Thomas Gifford nie pokazał w zasadzie nic. Od początku do końca to był teatr jednego aktora – Mike’a Davisa.
Runda 1
Panowie bezkompromisowo prowadzili starcie. Nie stronili od wzajemnego odgryzania się. Davis nie zamierzał pozwolić na zacięty bój. Na koniec odsłony ruszył z latającymi kolanami i pięściami. Zamroczył rywala, ale nie wykończył.
Mike Davis boxing was on display in round 1#UFCTampa pic.twitter.com/KXAhO5AfNw
— UFC (@ufc) October 12, 2019
Runda 2
„Beast Boy” był celniejszy. Kompletnie przejął kontrolę. Pojedynek stał się jednostronny. Gifford nie stwarzał żadnego zagrożenia.
Runda 3
Thomas skromnie kopał na tułów i wykroczną nogę. Sam również przyjmował takowe. Jednocześnie oponent korzystał z umiejętności bokserskich. „The Young Lion” dążył do parteru. Nie mógł ustać. Jego wykroczna noga nie wytrzymywała kopnięć. W końcu zainkasował potężnego lewego i prawego, który odciął jego świadomość.
Mike Davis (8-2) is one frightening Florida Man. „Beast Boy” caps an uncomfortably violent but utterly impressive performance, faceplanting a too-tough Thomas Gifford late in round three for his inaugural UFC win. He has finished each of his triumphs, seven by knockout. #UFCTampa pic.twitter.com/DxuW3VxjfJ
— Kyle Johnson (@VonPreux) October 12, 2019
Zobacz również: UFC on ESPN+ 19 – wyniki gali z udziałem Joanny Jędrzejczyk [NA ŻYWO]