Hyder Amil zachował swój nieskazitelny rekord! Amerykanin po wyrównanej walce pokonał Williama Gomisa przez niejednogłośną decyzję.
Runda 1:
Amil rozpoczął pojedynek agresywnie, szybko ruszając na Gomisa z wysokim kopnięciem. Francuz odpowiedział tym samym, jednak jego noga została przechwycona przez rywala. Gomis zdołał utrzymać się na nogach, choć musiał przytrzymać siatkę, co nie umknęło uwadze sędziego. Amil dążył do sprowadzenia, ale Gomis skutecznie bronił się pod siatką, wplatając kolana w krótkim dystansie. W stójce Gomis unikał ciosów, odpowiadając kopnięciami na korpus, jednak Amil nieustannie wywierał presję. W jednej z wymian Francuz trafił rywala łokciem, po czym natychmiast obrócił się z backfistem, rozcinając łuk brwiowy Amila. Końcówka rundy to wymiana ciosów, w której obaj zawodnicy mieli swoje momenty.
Runda 2:
Po krótkim przybiciu piątek walka ponownie nabrała tempa. Amil agresywnie ruszył do ataku, zmuszając Gomisa do defensywy. Francuz skupił się na kopaniu nogi wykrocznej rywala, ale Amil nie zwalniał tempa, trafiając mocnymi ciosami sierpowymi. Po jednej z szarż Amilowi udało się obalić Gomisa, lecz walka szybko wróciła do stójki. Amerykanin pozostawał nieustępliwy, zmuszając przeciwnika do cofania się pod presją ciosów. Gomis odpowiadał kontrami, lecz Amil wytrzymywał każde uderzenie i kontynuował napór. W końcówce rundy Amil trafił mocnym prawym, a następnie klinczując, wystrzelił kolano na głowę Francuza. Gomis odpowiedział kombinacją, ale to Amil był agresorem do samego końca rundy.
Runda 3:
Obaj zawodnicy weszli w ostatnią odsłonę pojedynku na pełnych obrotach. Amil kontynuował taktykę nieustannego natarcia, a Gomis starał się trzymać dystans i punktować ciosami prostymi. Amil wytrzymał mocne uderzenie rywala i od razu przeszedł do ofensywy. Obaj zawodnicy wymieniali mocne ciosy w półdystansie, aż Amilowi udało się złapać Gomisa i obalić go na matę. Przez chwilę kontrolował plecy rywala, zasypując go ciosami, ale Francuz zdołał wstać. Gomis wrócił do gry, atakując korpus, jednak Amil kompletnie to zignorował, wciąż nacierając i trafiając kolejnymi uderzeniami. W końcówce rundy Amil po raz kolejny sprowadził rywala do parteru, ale Gomis natychmiast się podniósł. Ostatnie sekundy to szalona wymiana ciosów do samego końca.
They left it all in the Octagon!
This one is headed to the judges – who do you think will come out victorious? #UFCvegas103 pic.twitter.com/sGvIP3dtQg
— UFC (@ufc) March 2, 2025
Po pełnym dystansie sędziowie punktowali walkę niejednogłośnie na korzyść Hydera Amila (2x 29-28, 28-29), który tym samym pozostał niepokonany w swojej zawodowej karierze.