Marcin Tybura mimo początkowych problemów, uporał się z Gregiem Hardym w drugiej rundzie, ubijając Amerykanina ciosami.
Runda 1:
Niskie kopnięcie Grega Hardy’ego, próba dwóch krótkich ciosów Marcina Tybury. Złapany klincz przez Amerykanina, próba sprowadzenia spod siatki, lecz nieudana. Walka powróciła na środek oktagonu, gdzie Hardy konsekwentnie próbował okopywać nogę Polaka. „Tybur” dobrze odgryzał się swojemu rywalowi ciosami, zaprzęgając do działania także kopnięcia. Dobry prosty Hardy’ego, świetne kopnięcie polskiego zawodnika. Zamachowy cios Amerykanina, kombinacja trzech sierpowych z krótkiego dystansu Marcina. Dobre odskakiwanie poza zasięg oponenta w wykonaniu Tybury. Dobre ciosy ze wstecznego po stronie Grega. „Prince of War” konsekwentnie starał się okopywać nogę Polaka, Marcin czaił się na kontry. Kombinacja dwóch krótkich prostych i niskiego kopnięcia po stronie Marcina. Hardy próbował poszukać zamachowego cepa, jednak Tybura dobrze zblokował. Dobry hak na tułów i poprawka na głowę po stronie Grega. Po chwili, zawodnik z USA szukał ponowienia akcji ciosem na wątrobę, jednak nieskutecznie. Prawy sierpowy Tybury. Ciosy ze wstecznego Grega, po chwili kombinacja lewego i prawego, które doszły do głowy Marcina. Szukanie sprowadzenia przez Marcina, dobrze wybronione przez Hardy’ego, który zasypał polskiego zawodnika serią ciosów pod siatką. Obszerny cep bity prawą ręką przez Hardy’ego.
Runda 2:
Krótki cios na tułów po stronie Hardy’ego. Sierpowy i kopnięcie na tułów, po chwili niskie w wykonaniu Polaka. Szarża w wykonaniu Marcina mająca na celu zejście do nóg, jednak Hardy dobrze uniknął zapędów zapaśniczych Polaka zejściem w bok. Wymiana na ciosy, celniejszy i skuteczniejszy Amerykanin. Lewy prosty Tybury, próba backfista daleko poza dystansem. Próba zejścia pod ciosem po stronie Marcina, nieudana. „Tybur” próbował głównie pojedynczych akcji ciosami. Hardy odpowiadał długimi prostymi, które bardzo często dochodziły czysto do głowy rywala. Wymiana na ciosy sierpowe, Marcin markował cios na tułów i szedł z akcją na głowę. Próba zejścia do nogi w wykonaniu Tybury, jednak była zbyt czytelna, aby rywal jej nie wybronił. Marcin po raz kolejny, w nieco lepszym ustawieniu niż poprzednio spróbował obalenia spod siatki i udanie odkleił oponenta spod ogrodzenia, następnie udanie grzmotnął nim o ziemię. Greg z dołu starał się wykluczać rękę Polaka, Tybura wyciągnął rękę, ustabilizował pozycję, rywal wyłącznie zasłaniając się za podwójną gardą zbierał mnóstwo uderzeń od Polaka! Tybura bił, sędzia przerwał walkę ze względu na pasywność Hardy’ego!
I love you Tybura pic.twitter.com/9EHtHvjJ72
— ShayMyName (@ImShannonTho) December 20, 2020
W ten sposób, Marcin Tybura osiągnął rekord 4-0 w 2020 roku.