Site icon InTheCage.pl

UFC Vegas 53: Krzysztof Jotko w dominującym stylu wygrał z Meerschaertem

UFC Vegas 53: Krzysztof Jotko w dominującym stylu wygrał z Meerschaertem

Krzysztof Jotko okazał się być pierwszym Polakiem po nieudanych próbach Fabińskiego i Piechoty, który pokonał Geralda Meerschaerta.

Runda 1:

Mocny lewy sierpowy w wykonaniu Geralda Meerschaerta, niskie kopnięcie w wykonaniu Krzysztofa Jotki. Presja wywierana przez Jotkę. Dobry prawy po stronie Amerykanina. Próba kontry na niskie kopnięcie prawym w wykonaniu Krzysztofa. Niecelny łokieć polskiego zawodnika. Dobry prosty po stronie Krzysztofa. Frontkick po stronie Jotki! Amerykanin nieco się zachwiał! Jotko zajął plecy przeciwnika pod siatką. Nic z tego jednak nie zdołało wyniknąć, uchwyt został szybko zerwany. Sierpowe Jotki w odpowiedzi na cios Meerschaerta. Niskie kopnięcie Polaka. Klincz zainicjowany przez Meerschaerta, jednak kontrola pod siatką w wykonaniu Jotki.

Runda 2:

Od początku drugiej rundy, Meerschaert mocno zaatakował, rozpoczynając od ciosów sierpowych. Jotko szybko powrócił jednak do swojej gry, w której czuł się najlepiej, okopując wykroczną nogę przeciwnika oraz zadając dobry latający frontkick. Uchwyt pod ogrodzeniem z inicjatywy Geralda. Zerwanie kolanem w wykonaniu Polaka. Kontry ciosami prostymi w odpowiedzi na uderzenia Geralda. Próba obalenia po stronie Meerschearta, jednak nie zdołał sfinalizować swojego zamiaru, gdyż Jotko doskonale się bronił i natychmiast wstawał. Udane sprowadzenie po stronie Jotki! Rywal szukał poddania gilotyną, lecz Jotko sprawnie wyciągnął głowę. Mocne ciosy z góry w wykonaniu Krzysztofa.

Runda 3:

Prawy Jotki, próba nacierania z chaotycznymi ciosami wyprowadzanymi przez Merschaerta. Nieudana próba wejścia w nogi w wykonaniu Jotki. Kolejna próba wejścia w tempo po dwie nogi natomiast udała się Jotce bezbłędnie. Meerschaert szukał kimury, choć Krzysztof szybko z niej wyszedł. Próba łokcia i wysokiego kopnięcia po powrocie do stójki w wykonaniu Jotki. Kolejne udane sprowadzenie w wykonaniu Polaka.

Sędziowie nie mieli wątpliwości, by wypunktować zwycięstwo Krzysztofa Jotki w stosunku 3x 30-27.

Exit mobile version