UFC Vegas 72: Demony powróciły! Michał Oleksiejczuk uduszony przez Caio Borralho [WIDEO]

Michał Oleksiejczuk pomimo dobrego początku i stawiania oporu w zapasach, uległ ostatecznie Caio Borralho przez duszenie zza pleców.

Runda 1:

Presja wywierana przez Michała Oleksiejczuka. Lewy ze strony Polaka. Kopnięcie po stronie Caio Borralho. Ruchliwy Brazylijczyk zamknięty na siatce, zainkasował dwa dobre ciosy od Polaka. Latające kolano po stronie Borralho, szukanie gilotyny, z której Oleksiejczuk szybko się wywinął. Mocne ciosy spadały na głowę Brazylijczyka! Potężny lewy overhand doszedł do głowy Borralho! Kolejne mocne ciosy ze strony Polaka. Niskie kopnięcie i lewy ze strony Borralho. Szukanie sprowadzenia przez Brazylijczyka, lecz nieskutecznie! Doskonała obrona Oleksiejczuka. Szukanie obszernego ciosu z lewej ręki przez Michała. Dobry prawy ze strony Brazylijczyka. Kolejne zejście do nóg przez Borralho i po raz kolejny zakończone fiaskiem! Dobry lewy Oleksiejczuka, atak na korpus. Presja wywierana przez polskiego zawodnika. Klincz pod siatką, zapięty i kontrolowany przez Polaka. Kolano Oleksiejczuka zabłąkało się w okolice krocza rywala, chwila przerwy i walka powróciła do stójki. Latające kolano po stronie zawodnika z Brazylii. Niecelny lewy overhand Oleksiejczuka, dobry prawy. Mocne ciosy Oleksiejczuka. Prawy Borralho. Bliski dystans, ciosy na korpus po stronie Polaka. Kolejna próba sprowadzenia ze strony Borralho, lecz nieskuteczna. Szarża Michała. Dobry prawy na korpus w wykonaniu zawodnika z Brazylii. Zajęcie pleców przez Borralho, Bardzo niedogodna pozycja dla Michała, jednak czas dobiegający końca w pierwszej rundzie mu pomógł.

Runda 2:

Od pierwszych sekund, Michał wywierał presję, zasypując zamkniętego na siatce rywala ciosami na korpus i głowę. Borralho odpowiadał swoimi uderzeniami, które dochodziły do głowy rywala. Niskie kopnięcia ze strony Brazylijczyka. Mocny cios na korpus w wykonaniu Brazylijczyka. Udane sprowadzenie po stronie Borralho. Oleksiejczuk uwięziony pod siatką, szybko jednak wstał. Znajdował się plecami na ogrodzeniu. Brazylijczyk ponownie szukał sprowadzenia, które sobie udanie utorował, kładąc Oleksiejczuka na plecach. Dojście do dosiadu! Polak oddał plecy i znajdował się w bardzo niedogodnej pozycji. Borralho doskonale wykluczał i kontrolował kończyny Polaka, nie dając mu kompletnie możliwości ani przestrzeni na wstanie. Borralho wpięty za plecami, szukał możliwości przełożenia ręki pod brodą rywala. Ciosy spadały na głowę Oleksiejczuka. Rywal zapiął udane duszenie zza pleców! Demony powróciły!