Amerykańscy eksperci sugerują, że Dana White może chcieć promować Polaka kosztem jego byłego rywala.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Po sobotniej dominacji Mateusza Gamrota nad Ludovitem Kleinem na UFC Vegas 107, Josh Thomson i John McCarthy postawili śmiałą tezę. W najnowszym odcinku podcastu „Weighing In” sugerują, że UFC może chcieć wypromować Polaka jako alternatywę dla Armana Tsarukyana w walce o tytuł.
Gamrot niedoceniany mimo wysokich umiejętności
McCarthy nie szczędził komplementów Polakowi, analizując jego styl walki przeciwko Kleinowi.
Gamrot to… mamy wielu zapaśników. Mówimy o takich gościach, że to zapaśnik, bardzo dobry w obaleniach i takich sprawach, ale jego stójka nie jest dobra. Patrzę jednak na Mateusza Gamrota i myślę, że jego stójka wcale nie jest zła. Jest w niej agresywny. Ma bardzo dobry jab. Dobrze go wyprowadza. Przygotowuje swoje obalenia dzięki stójce. I to właśnie te przejścia sprawiają, że tak trudno sobie z nim poradzić – ma szybkość i wiele przejść między różnymi typami obalań.
przyznał były sędzia.
Po walce z Kleinem McCarthy nie miał wątpliwości co do poziomu Gamrota.
I jak tylko do tego doszło, była znacząca różnica w zapaśnictwie między nimi dwoma i to było widać. Dlatego Gamrot jest jednym z najlepszych na świecie w tej cholernej kategorii wagowej!
podsumował.
Tsarukyan na „czarnej liście” Dany White’a?
Według Thomsona polityka organizacji może odegrać teraz kluczową rolę dla przyszłości „Gamera” i Armana.
Tak. Ludzie przestaną go lekceważyć. To jeden z takich gości, jego stójka może nie być świetna, ale Arman Tsarukyan też nie ma idealnej. Spójrzcie, gdzie jest. Spójrzcie, gdzie jest. Jest na szczycie. To pretendent numer jeden.
zauważył Thomson.
Bądźmy szczerzy, Gamrot pokonał Armana.
dodał McCarthy.
Najciekawsze były jednak słowa Thomsona o domniemanej polityce UFC wobec Tsarukyana.
Ale Arman jest na czarnej liście Dany, więc robią wszystko, co mogą, żeby wypromować Gamrota, żeby mógł zastąpić Armana. Sprowadza się to do tego, że Gamrot ma wszystkie narzędzia.
przyznał.
Zapaśnicy jako fundament UFC
Thomson przedstawił szerszą perspektywę roli zapaśników w organizacji.
Prawda jest taka, że ludzie, którzy ciągną tę organizację dzień po dniu, to zapaśnicy. Goście, którzy potrafią ciągle wygrywać walki, to ci, którzy mówią: hej, mogę udźwignąć tę organizację na swoich plecach. Gamrot jest jednym z takich gości.
Były zawodnik podkreślił także inteligencję Polaka w podejściu do walki.
Jedna rzecz z Gamrotem jest taka, że zdaje sobie sprawę z tego, w czym jest dobry. I nie odchodzi od tego. A ludzie się na to wkurzają. Ale wiecie co? Goście, którzy odnosili sukcesy, czy to czyści kickbokserzy, których UFC promuje – widzieliśmy to od Conora McGregora po Alexa Pereirę, po wszystkich gości, którzy są prostymi kickbokserami.
Mocne podsumowanie wartości Gamrota
Thomson zakończył swoją analizę jednoznacznym stwierdzeniem:
Teraz jasne, możecie mówić o nim, co chcecie. Nie jest najbardziej ekscytującym gościem. Nie ściąga tłumów fanów na trybuny, ale wygrywa walki. Pokonał Armana Tsarukyana. Ten gość to pretendent numer jeden. Przestańcie lekceważyć tego gościa. Ten gość umie się bić.
Po sobotniej wygranej Gamrot, który znajduje się na 7. pozycji w rankingu wagi lekkiej, zapewne awansuje. Tsarukyan jest oficjalnym pretendentem numer jeden, jednak jego przyszłość pozostaje niepewna po kontuzji, która wykluczyła go z walki o tytuł na UFC 311 z Islamem Makhachevem.
Źródło: Podcast „Weighing In #578” – John McCarthy i Josh Thomson