Po wypadnięciu Chrisa Weidmana z walki mistrzowskiej, Uriah Hall był jednym z zawodników, którzy oferowali swoje usługi jako zastępstwo w starciu z Lukiem Rockholdem. Po wybraniu Michaela Bispinga, Hall nie krył swojego zdenerwowania.
Uriah Hall miał walczyć na zeszłotygodniowej gali UFC 198 z Andersonem Silvą, jednak do starcia nie doszło ze względu na kontuzję Brazylijczyka. Bisping powraca po lutowej wygranej z Silvą.
[Luke Rockhold] wiedział, że jestem po pełnym obozie przygotowawczym, więc Bisping był łatwiejszą opcją na dwa tygodnie przed walką.
He knew I had a full camp so bisping would be easy coming off 2 weeks .. Smart move .
— U R I A H H A L L (@UriahHallMMA) May 18, 2016
Hall jest jednym z finalistów 17 sezonu programu The Ultimate Fighter i w klatce UFC walczył już 9 razy. W swojej poprzedniej walce przegrał na punkty z Robertem Whittakerem, na co zwrócili mu uwagę fani na Twitterze.
Porażka nie znaczy nic, rankingi ne znaczą nic. To tylko liczby. Jestem ponad tym, Wy też powinniście.
Lol a loss means nothing ranking means nothing it's numbers I'm over it you guys should be too
— U R I A H H A L L (@UriahHallMMA) May 18, 2016
Ostatecznie na gali UFC 199, która odbędzie się 4 czerwca, w walce wieczoru zmierzą się Luke Rockhold i Michael Bisping.