Kto jest groźniejszym zawodnikiem – Oleksandr Usyk czy Jon Jones? Takie pytanie może spolaryzować i to mocno fanów boksu i MMA. Tymczasem starcie tych dwóch panów może się wydarzyć w realnym świecie…
Kolega z teamu Oleksandra Usyka, Sergey Lapin, został zapytany o przyszłe kroki w sporcie ukraińskiego mistrza wagi ciężkiej w boksie, jeśli ten pokona Tysona Fury’ego w ich nadchodzącym rewanżu (zaplanowanym na grudzień tego roku). Lapin uważa, że możemy zobaczyć Ukraińca przechodzącego z tradycyjnego boksu do MMA albo walczącego na gołe pięści w organizacji Conora McGregora – Bare Knuckle FC.
Udowodnił, że jest najlepszy w swoim pokoleniu i po tym, jak przejdzie na emeryturę Tyson Fury, rozważy swoje opcje.
powiedział Lapin w rozmowie z Betway.
Może to będzie powrót do niższej kategorii wagowej, a może na stole pojawi się opcja jokera; czy to w ringu bokserskim, klatce MMA, czy nawet w Bare Knuckle Fighting Championship Conora McGregora. (…) Czy wyobrażacie sobie walkę Usyka z Jonem Jonesem, aby udowodnić, kto jest najgroźniejszym człowiekiem na planecie? A może to trzecia walka z Anthonym Joshuą w klatce MMA. Może to będzie Jake Paul w wadze cruiser, chociaż Usyk musiałby walczyć z nim jedną ręką z tyłu, aby było to fair.
dodał Lapin.
Usyk ostatni raz stawił się w ringu 18 maja 2024 roku w Rijadzie, podczas walki o wszystkie pasy wagi ciężkiej – WBC, WBA, IBF oraz WBO. Zmierzył się wówczas z Tysonem Fury’m. Przez całe 12 rund starcie było bardzo wyrównane. W dziewiątej rundzie po serii mocnych ciosów, Fury był liczony, jednak walka trwała do końca. Ostatecznie o wyniku pojedynku musieli zadecydować sędziowie punktowi, którzy minimalnie przyznali zwycięstwo Usykowi wynikami 114-113, 113-114, 115-112.
Zobacz także: Nate Diaz wypunktował Jorge Masvidala w boksie
źródło: Betway