Kayla Harrison celuje w wielkie nazwiska i chce wystąpić na gali w Białym Domu, ale Valentina Shevchenko zachowuje spokój. Mistrzyni wagi muszej skupia się wyłącznie na zbliżającym się starciu z Zhang Weili podczas UFC 322.
Już 15 listopada na gali UFC 322 w Madison Square Garden Valentina Shevchenko stanie do obrony pasa mistrzowskiego w wadze muszej, mierząc się z Zhang Weili, która zadebiutuje w limicie 125 funtów.
Tymczasem w tle pojawiło się nowe wyzwanie. Mistrzyni wagi koguciej, Kayla Harrison, otwarcie mówi o chęci walki z Shevchenko na prestiżowej gali w Białym Domu, planowanej na przyszły rok.
Słyszałam, że rzucała różne nazwiska.
– powiedziała The Bullet w rozmowie z MMA Junkie.
Wyzwała Amandę, wyzwała Rondę. Spośród tych trzech tylko ja wciąż walczę. Kayla jest świetną zawodniczką, bardzo silną fizycznie, ale nie wybiegam dalej niż moja najbliższa walka.
Shevchenko przypomniała też, że w przeszłości rywalizowała już w kategorii koguciej, gdzie dwukrotnie mierzyła się z Amandą Nunes. Ich druga walka na UFC 215 zakończyła się minimalną przewagą Brazylijki i do dziś uchodzi za jedną z najbardziej wyrównanych mistrzowskich batalii.
Przez długi czas Amanda Nunes była jedynym powodem, by wrócić do 135 funtów.
– dodała Shevchenko.
To były niedokończone sprawy. Gdy zakończyła karierę, straciłam zainteresowanie. Teraz mówi się, że może wrócić… zobaczymy, czy to prawda.
Zobacz także: Jon Jones atakuje: „Tom Aspinall to przereklamowany zawodnik”
źródło: MMA Junkie | foto: UFC
