Zaledwie 94 sekundy wystarczyły, by Valter Walker zakończył walkę z Louie Sutherlandem efektownym poddaniem na gali UFC 321 w Abu Dhabi. Okazało się jednak, że w tym krótkim czasie Brazylijczyk doznał poważnej kontuzji.
Mimo efektownego zwycięstwa przez skrętówkę w pierwszej rundzie, Valter Walker opuścił oktagon z poważnym urazem nogi. Jak sam ujawnił, już na początku pojedynku przyjął potężne kopnięcie na łydkę, które doprowadziło do złamania kości strzałkowej w lewej nodze.
Pierwszy tydzień jest najtrudniejszy. Ale powiem wam jedno – to życie jest warte przeżycia.
– napisał Walker w mediach społecznościowych.
Mimo bólu Brazylijczyk zdołał sprowadzić rywala do parteru i zmusić go do poddania. Dla Walkera było to czwarte zwycięstwo z rzędu w UFC i kolejne efektowne skończenie w pierwszej rundzie.
Reprezentant Brazylii, legitymujący się rekordem 15-1, przyznał, że czeka go około pięć do sześciu tygodni „ciężkiej rehabilitacji”. Początkowo planował wystąpić jeszcze w listopadzie, ale kontuzja wymusi przerwę aż do 2026 roku. Jedynej porażki doznał dotychczas z rąk… Łukasza Brzeskiego!
Zobacz także: UFC zaskakuje po gali 321. Dwóch zawodników zwolnionych – w tym jeden po zwycięstwie!
źródło: MMA Fighting | foto: Jeff Bottari/Zuffa LLC
