Dana White ma coraz trudniejszy orzech do zgryzienia. Zestawienie walki wieczoru UFC 300 powoli go przerasta.
Mówiło się o występie Alexa Pereiry, Toma Aspinalla, Jona Jonesa czy nawet Conora McGregora. Żadna z tych opcji nie zmaterializowała się.
Broniący w sobotę tytułu mistrzowskiego, Alexander Volkanovski zabrał głos w kwestii kłopotów z głównym bojem jubileuszowej gali:
Byłbym przeszczęśliwy, gdybym zawalczył w main evencie UFC 300. Natomiast to nie byłby pojedynek w wadze piórkowej. Musiałbym mieć rywala z kategorii lekkiej. W takich okolicznościach chętnie się tego podejmę.
stwierdził.
Gala UFC 300 odbędzie się 13 kwietnia.
„The Great” w ostatniej walce szybko uległ czempionowi z wyższej dywizji – Islamowi Makhachevowi. Odniósł się do oktagonowej klęski:
Miesiącami nie miałem żadnej dyscypliny. To się nie powtórzy. Okoliczności były tragiczne. Najgorsze w ciągu ostatnich 13 lat.
powiedział.
Zobacz również: „Co, jeśli Makhachev włamie się do domu?” – córeczka drwi z Volkanovskiego
Volkanovski pięciokrotnie obronił pas. Zmierzy się z mocno bijącym i wygadanym Ilią Topurią. Gruzin zapowiada deklasację w pierwszej rundzie. Ma dużo do udowodnienia w starciu z bardziej doświadczonym mistrzem.
źródło: youtube / MMA Junkie | fot. AFP