Site icon InTheCage.pl

Walka Iaquinta vs. Hooker oficjalnie ogłoszona przez UFC

Walka Iaquinta vs. Hooker oficjalnie ogłoszona przez UFC

Największa organizacja na świecie oficjalnie potwierdziła dziś starcie byłego pretendenta do pasa kategorii lekkiej, Ala Iaquinty, który zmierzy się z młodą gwiazdą tej kategorii, pochodzącym z Nowej Zelandii, Danem Hookerem.

Jakiś czas temu informowaliśmy o doniesieniach zza Oceanu, jakoby dwóch efektownie walczących lekkich z dwóch „generacji” MMA miało wejść w oktagonowe szranki. Plotki okazały się prawda i już 6 października 2019 roku podczas gali UFC będziemy świadkami pojedynku Hangmana z Ragin’ Alem.

Gala odbędzie się na gruncie Hookera, bo w Melbourne w Australii. Jako walkę wieczoru tego wydarzenia zaplanowano starcie Roberta Whittakera z Israelem Adesanyą o zunifikowany tytuł pełnoprawnego mistrza kategorii średniej UFC.

Dan Hooker powróci do walki po wygranej przed czasem walce z Jamesem Vickiem. Wspomniana walka odbyła się niedawno, bo niewiele ponad miesiąc temu, a zwycięstwem w niej Hangman powrócił na ścieżkę zwycięstw. W latach 2017-2018 Hooker wygrał cztery pojedynki z rzędu, a jego mocną serię przerwał weteran UFC, Edson Barboza, który znokautował zawodnika z Antypodów po walce do jednej bramki w której Hooker wykazał się niebywałą wytrzymałością przyjmując ogromną ilość ciosów od Brazylijczyka. Jego zawodowy bilans to obecnie 18-8.

Al Iaquinta (14-5-1) wejdzie do klatki w nieco innej sytuacji aniżeli jego rywal. Nowojorczyk w Australii postara się o powrót do kolejki o starcie mistrzowskie, bowiem w ostatniej walce poległ na punkty Donaldowi Cerrone, uprzednio ku zdziwieniu bukmacherów pokonawszy w rewanżowym starciu Kevina Lee, zadając Amerykaninowi drugą porażkę z jego rąk. W kwietniu 2018 roku Iaquinta przewalczył 5 rund z aktualnym mistrzem, Khabibem Nurmagomedovem. Wchodzący wówczas do walki w ostatniej chwili Iaquinta, uległ mistrzowi jednogłośnie na punkty. Z pewnością główny cel Amerykanina na ten moment to doprowadzenie do rewanżu z Dagestańczykiem, a na dobry początek realizacji tego celu przydałaby mu się wygrana z młodszym, liczącym się coraz mocniej w rankingu kategorii lekkiej rywalem.

Przypomnijmy iż to zestawienie nie wzięło się zniką, Hooker tuz po swojej walce z Vickiem rozpoczął bowiem kampanię medialną na rzecz wejścia z Iaquintą do oktagonu. Jak widać menedżerom Nowozelandczyka niewiele ponad miesiąc zajęła finalizacja tego pojedynku.

Exit mobile version