W ostatnim czasie wielu zawodników mieszanych sztuk walki próbuje swoich sił w innych dyscyplinach. Dziś portal DailyTelegraph.com.au podał informację, że Ross Pearson przechodzi na stałe do boksu zawodowego. Jego debiut odbędzie się 15 maja na gali w Australii, gdzie w walce wieczoru zobaczymy konfrontację pomiędzy Timem Tszyu a Joelem Camilleri’m.
„The Real Deal” trafił do UFC jako zwycięzca 9 sezonu programu The Ultimate Fighter. Jest on prawdziwym weteranem na światowej scenie MMA. Z Ultimate Fighting Championship był związany przez 10 lat. Przez ten okres stoczył wiele wspaniałych batalii. Choć nigdy nie zaliczał się do ścisłej czołówki to zawsze był uważany za solidnego i niezwykle niebezpiecznego zawodnika. Po ostatniej przegranej z Desmondem Greenem (22-8) na UFC on ESPN 2 postanowił zakończyć karierę w MMA.
Ross Pearson (@RossTheRealDeal) is set to make his professional boxing debut on May 15.https://t.co/iCWVuIhtBH
— Oscar Willis (@oscarswillis) 28 kwietnia 2019
Anglik zamierza zostać w boksie na dłużej i sam traktuje to jako spełnienie młodzieńczych marzeń
Pasja do tej dyscypliny pojawiła się u mnie w bardzo młodym wieku. Jak miałem 12 zacząłem boksować. Kiedy byłem dzieckiem chciałem być zawodowym pięściarzem.
powiedział Ross Pearson.
Przez całą swoją karierę w UFC dał się poznać jako zawodnik, który cały idzie do przodu bez względu na wszystko i daje bardzo emocjonujące walki. Jednak w starciu zawodnikami preferującym inny styl walki stawał on się bezradny o czym świadczy jego passa 7 porażek w ostatnich 10 starciach.
Ludzie znają mój styl z UFC. Ja idę do przodu i pragnę walki, lecz w ostatnim czasie mierzyłem się z rywalem, którzy nie chcieli tego samego co ja. Oni chcieli walczyć w parterze oraz mnie do niego sprowadzać. Boks jest inny, jest dwóch gości, którzy po prostu chcą się bić.
dodał.
Pearson jest bardzo pewny siebie i przekonuje, że w nowej dyscyplinie odniesie ogromny sukces oraz, że po jego debiucie czeka nas ogłoszenie czegoś poważnego dla jego kariery.
Zawsze dobrze sobie radziłem w tej płaszczyźnie i zawsze byłem wokół boksu, ale nigdy nie dostałem swojej szansy. Jestem jednym z najlepszych zawodników na świecie i naprawdę wierzę, że w boksie osiągnę wielki sukces. Jak już znokautuję swojego rywala 15 maja to oczekujcie wielkich wieści.
podsumował.
Będzie to z pewnością ciekawe obserwować tak charyzmatycznego zawodnika jakim jest Ross Pearson na ringach bokserskich. Niewątpliwie wielu jego fanów już zaciera ręce i nie może się doczekać jego występów jako zawodowy pięściarz. Rywal na debiut Anglika zostanie ogłoszony wkrótce.
Zobacz Także: Ross Pearson przechodzi na sportową emeryturę
źródło: Twitter, dailytelegraph.com.au