Jakub Wikłacz stanie do pierwszej obrony pasa wagi koguciej. Na KSW 86 zmierzy się z dobrze sobie znanym – Sebastianem Przybyszem.
Mistrz kategorii do 135 funtów zdradził, z kim miał się zmierzyć 16 września:
Wiesz, co wydaje mi się, że to było [dowiedziałem się] jak na wakacjach byłem. Tam jakoś się dowiedziałem, że biję się we wrześniu z Zuriko [Jojuą] we Wrocławiu. Szybko po tym, jak wróciłem z wakacji okazało się, że jest kontuzjowany znowu. Niestety. Chciałem tej walki. Chciałem się sprawdzić z Zuriko i miałem bardzo fajne pomysły na tę walkę. Bardzo mocno chciałem tej walki. Później była jedna wielka niewiadoma. […] Dowiedziałem się o tej walce z Sebastianem [Przybyszem] w tamtym tygodniu.
przyznał.
Zobacz również: „10 tysięcy na stół” – Przybysz proponuje Wikłaczowi
Drogi Przybysza i Wikłacza krzyżują się po raz czwarty. Reprezentant Czerwonego Smoka prowadzi w tej sportowej rywalizacji. Dwukrotnie pokonał „Sebicia”.
Cały wywiad jest do obejrzenia poniżej: