Kibice Conora McGregora nie przywykli do widoków, które ten serwował nam przed ostatnią walką z Dustinem Poirierem. Grzeczny, wyważony, podchodzący do przeciwnika z ogromnym szacunkiem – właśnie takiego Irlandczyka mieliśmy okazję obserwować. Jak się okazuje, ten nie zamierza jednak podtrzymywać takiej kreacji, co dobitnie zaznaczył w swoich mediach społecznościowych.
„Nigdy więcej miłego gościa.”
Conor McGregor (22-5) był po raz ostatni widziany w akcji, w styczniu bieżącego roku, gdy na gali z numerem 257 skrzyżował rękawice z Dusintem Poirierem (27-6). Amerykanin pokazał się wówczas z lepszej strony, fundując „Notoriousowi” pierwszą porażkę przez nokaut w zawodowej karierze, co spowodowało, że w ich bezpośredniej konfrontacji jest teraz wynik 1-1. Sześć lat wcześniej to Irlandczyk opuszczał klatkę jak zwycięzca, dlatego po drugim pojedynku, obaj zgodnie przystali na to, iż w przyszłości jeszcze się spotkają. Na ten moment nie wiadomo jednak kiedy, ani gdzie miałoby to mieć miejsce.
Zobacz także: „Zrobimy to po raz trzeci” – Dustin Poirier o trylogii z Conorem McGregorem
Źródło: Instagram/Conor McGregor