Joel Kouadja pomimo fatalnego rekordu w MMA i wzięcia walki w zastępstwo – zabrał po trzech pełnych rundach '0′ z rekordu Michała Guzika.
Runda 1:
Michał Guzik rozpoczął od kopnięcia. Presję starał się wywierać Joel Kouadja, jednak inkasował ciosy od swojego przeciwnika. Doskonała kontra prawym Francuza! Polak chwiał się na nogach! Kouadja poszedł w zapasy, nie wykorzystując możliwości na skończenie przeciwnika. Siłowanie się pod siatką, kontrola Kouadjy. Guzik nie dawał sobie jednak zrobić krzywdy, dochodząc już do siebie po mocnym ciosie rywala. Pozycja pod siatką się odwróciła – kontrolę przejął Polak, chwyt został zerwany, a starcie powróciło na środek klatki. Francuz wpadł w Polaka z lewym prostym, aby ponownie dociskać do siatki, jednak po chwili, rywal ponownie zdołał odwrócić pozycję, lecz nie na długo – Kouadja nie tylko ponownie zyskał dominację w klinczu, ale także utorował sobie pierwsze udane sprowadzenie. Guzik poszedł po balachę na kolano! Francuz dobrze się jednak obronił i nieustannie trafiał go mocnymi ciosami w parterze. Guzik wstał, jednak inkasował kolejne ciosy od Francuza, szukał sprowadzenia, a agresywny rywal kontrował zapasy mocnymi bombami!
Runda 2:
Wysokie kopnięcie Guzika, poprawka ciosem. Prawy Kouadjy. Niecelne, wręcz nieco nonszalanckie akcje Francuza, co Polak wykorzystał do zapięcia uchwytu za plecami. Starcie pod siatką, kontrola po stronie polskiego zawodnika. Kouadja z udanym sprowadzeniem, Guzik szukał trójkąta nogami z dołu. Joel dobrze wybronił się z próby poddania. Ze względu na brak aktywności, sędzia Tomasz Bronder wznowił pojedynek w stójce. Niskie kopnięcie Kouadjy, Guzik starał się kopać nieco wyżej. Klincz zainicjowany przez Michała, lecz finalnie to Kouadja przejął dominację w uchwycie i ponownie udanie poszukał parteru. Kilka ciosów i kontrola do końca rundy w wykonaniu Joela.
Runda 3:
Kopnięcie, prosty Guzika. Szarża ciosami i latające kolano Kouadjy. Frontalne kopnięcie polskiego zawodnika. Presja wywierana przez Kouadję. Prawy Guzika, krótki cios w odpowiedzi po stronie Kouadjy. Ponownie klincz pod siatką, tym razem jednak zapięty przez Polaka, udane sprowadzenie w jego wykonaniu. Kouadja szukał miejsca, by zajść za plecy rywala i odwrócić pozycję, jednak polski zawodnik dobrze kontrolował oponenta w parterze, nie dając mu przestrzeni. Guzik ponownie poszukał dźwigni na kolano Francuza, nieskutecznie jednak.
Wszyscy sędziowie wypunktowali walkę w stosunku 29-28 na korzyść Joela Kouadjy. To pierwsza zawodowa porażka Polaka.