Trzy rundy ciężkiej wojny w Trzyńcu! Szymon Karolczyk po wyczerpującym pojedynku zdołał przełamać Stevena Krta i dopisać kolejne zwycięstwo do swojego rekordu. Polak pokazał serce do walki, skuteczne sprowadzenia i lepsze przygotowanie kondycyjne, co przełożyło się na jednogłośną decyzję sędziów.
Runda 1:
Steven Krt po krótkim badaniu rywala zaatakował szarżą ciosów, jednak rywal zdołał uniknąć ciosów. Niskie kopnięcia po stronie Czecha. Próba backfista, kopnięcia i zejścia do parteru po stronie Karolczyka. Ciosy jednak nie trafiły, choć Polak złapał klincz pod siatką z podwójnymi podchwytami. Udane sprowadzenie haczeniem w wykonaniu Karolczyka. Garda. Ciosy z góry Karolczyka, łokcie. Polak wstał z parteru, okopał nogi leżącego przeciwnika, próbując także ekwilibrystycznej akcji akrobatycznej celem wejścia do parteru, lecz nieskutecznie.
Runda 2:
Agresywnie od początku drugiej odsłony ruszył Krt. Backfist Karolczyka, tym razem celny. Polak ponownie szukał możliwości przeniesienia walki do parteru pod siatką. Świetna kontra na obalenie w wykonaniu Czecha i to on znalazł się z góry! Karolczyk próbował powrócić na nogi wykorzystując ogrodzenie, co krok po kroku udało mu się konsekwentnie zrealizować. Duża aktywność z dołu w wykonaniu Stevena, sporo ciosów i łokci z dołu. Karolczyk sam zdzielił oponenta ciosem z góry, następnie wstał, jednak wpakował się w gilotynę Czecha! Szybko i sprawnie uciekł z duszenia, po chwili zajął plecy oponenta.
Runda 3:
Superman punch Krta, kolano po stronie szarżującego Czecha! Krt ponownie podchwycił gilotynę. Nic jednak z niej nie wynikło. Pojedynek w klinczu pod siatką. Mocno zmęczony Karolczyk. Ciosy w spowolnionym tempie rzucane przez Czecha, kolano. Umęczanie pod siatką przez Szymona. Kolana Krta pod siatką. Polak odczuł ciosy na korpus i poszedł po obalenie, które zostało wybronione. Steven kontrolował rywala. Pozycja się obróciła. Próba obalenia podjęta przez Karolczyka, lecz nieskuteczna. Obaj zawodnicy mocno zmęczeni. Dosiad Krta! Koniec pojedynku.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Szymona Karolczyka jako zwycięzcę, punktując 3x 29-28 na jego korzyść.
