Po niezbyt efektownej walce, Oskar Szczepaniak pokonał Raimondasa Krilaviciusa na punkty.
Runda 1:
Próba wysokiego kopnięcia w wykonaniu Oskara Szczepaniaka, niekonwencjonalne techniki ze strony Raimondasa Krilaviciusa – obrotówki na korpus, obszerne ciosy. Szukanie możliwości sprowadzenia w wykonaniu Litwina, jednak nieskuteczne. Zawodnicy powrócili na środek klatki i wymieniali uderzenia. Obaj potraktowali się solidnymi ciosami. Przechwycone kopnięcie Polaka przez litewskiego zawodnika, które pomogło mu sprowadzić walkę do parteru. Szczepaniak szukał możliwości znalezienia dźwigni na nogę swojego rywala, lecz nieskutecznie. Dobra kontrola z góry w wykonaniu Krilaviciusa. Ucieczka Szczepaniaka z parteru. 1-2 w wykonaniu Litwina. Szukanie obrotowego kopnięcia na korpus w wykonaniu debiutującego zawodnika w KSW. Szukanie sprowadzenia po zejściu do jednej nogi przez Krilaviciusa. Polak wstał, jednak Litwin wszedł mu za plecy. Świetne odwrócenie pozycji przez Szczepaniaka – zajęcie pleców Litwina! Wpięcie za plecy, szukanie ucisku na szczękę przez Polaka. Daleko jednak było do skutecznego duszenia. Na samo zakończenie rundy, oddał pozycję. Litwin spuścił kilka ciosów na głowę rywala.
Runda 2:
Niskie kopnięcie Krilaviciusa, zblokowane przez rywala. Middlekick Polaka, wysokie kopnięcie Szczepaniaka. Wymiany na niskie kopnięcia. Dojście do klinczu przez Krilaviciusa, szukanie sprowadzenia, odwrócona pozycja pod siatką na korzyść Szczepaniaka. Prawy prosty po stronie Litwina. Latające kolano Raimondasa, udane sprowadzenie w tempo w wykonaniu polskiego zawodnika. Podchwycona głowa do gilotyny, lecz Litwin odpuścił próbę. Krilavicius zdołał odwrócić pozycję i szukał taktarova na nogę rywala. Polak z góry, nie pracował jakoś szczególnie efektywnie. Jedynie zaznaczał pozycję krótkimi ciosami. Wpięcie za plecy w wykonaniu Polaka. Pod koniec rundy stracił jednak pozycję.
Runda 3:
Chwila wymian w stójce. Po przestrzeleniu ciosu Krilaviciusa, Szczepaniak zdołał sprowadzić walkę do parteru. Błyskawicznie, szczecinianin zaszedł za plecy rywala. Po chwili kontroli, Krilavicius zdołał obrócić pozycję, znajdując się z góry. Garda. Krilavicius stracił pozycję, idąc po nogę przeciwnika. To pozwoliło Oskarowi na zadanie kilku ciosów z góry i finalnie dojście do dosiadu. Szczepaniak skończył z góry. Na zakończenie walki, Polak zachował się niesportowo, odpychając przeciwnika.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Oskara Szczepaniaka jako zwycięzcę, punktując 2x 30-27, 29-28.