Drogi byłego pretendenta do mistrzowskiego pasa, Yoela Romero wraz z największą organizacją MMA na świecie właśnie się rozeszły. Tę niespodziewaną wiadomość przekazał dziennikarz ESPN, Ariel Helwani, powołując się chociażby na menadżera zawodnika – Malki’ego Kawę.
Yoel Romero’s UFC run has come to an unexpected end.
Romero and the promotion have parted ways, multiple sources told ESPN. Romero’s manager Malki Kawa also confirmed he is no longer under contract with the UFC.
According to sources, Romero had three fights left on his deal.
— Ariel Helwani (@arielhelwani) December 5, 2020
„Przygoda Romero z organizacją UFC niespodziewanie dobiegła końca. Różne źródła podały to ESPN. Menadżer zawodnika – Malki Kawa także potwierdza, że Yoel nie jest już związany amerykańskim gigantem. Według źródeł, Kubańczyk miał w umowie zapisane jeszcze trzy pojedynki.”
43-letni Yoel Romero (13-5) dołączył do największej organizacji MMA na świecie ponad siedem lat temu. Przez ten czas zdążył tam stoczyć trzynaście pojedynków, zwyciężając dziewięciokrotnie. Aktualnie Kubańczyk znajduje się na niechlubnej fali trzech porażek z rzędu. Ostatni raz w oktagonie UFC zameldował się w marcu bieżącego roku, gdy stanął w szranki z czempionem dywizji średniej – Israelem Adesanyą (20-0). „Soldier of God” nie podołał temu wyzwaniu i ostatecznie, po pięciorundowym starciu przegrał na kartach sędziowskich. Przed tą walką musiał uznać jeszcze wyższość Roberta Whittakera (22-5) oraz Paulo Costy (13-1).
Zobacz także: Mistrzostwa Polski MMA 2020 Młodzieżowców i ALMMA 188 Sochaczew – znamy szczegóły
Źródło: Twitter