Eddie Alvarez z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój trzeci występ pod sztandarem singapurskiej organizacji – ONE Championship. Amerykanin został zdyskwalifikowany za nielegalne ciosy, jednakże momentalnie po tej decyzji w sieci zawrzało. Wielu obserwatorów uważa, iż była ona niesłuszna i takiego samego zdania jest główny zainteresowany.
Nie powinienem być zdyskwalifikowany. To był błąd. Ktokolwiek podjął ostateczną decyzję, pomylił się, a ja postaram się zrobić co w mojej mocy, by ją zmienić. To wszystko. Nie chcę z nikim wychodzić na ścieżkę wojenną, pragnę jedynie, by zostało to przejrzane jeszcze raz. Po prostu chcę prawdy, nic więcej.
Zobacz także: ONE on TNT I – wyniki oraz najlepsze akcje. Johnson znokautowany w walce wieczoru [WIDEO]
Nikt nie lubi przegrywać, a tym bardziej w taki sposób. Organizacja podzieliła się w swoich mediach społecznościowych krótkim nagraniem, na którym widać Eddie’ego Alvareza (30-8) schodzącego po batalii.
We’re all as heartbroken as Eddie 💔 @Ealvarezfight #WeAreONE #ONEChampionship #ONEonTNT pic.twitter.com/5RxzAuONRK
— ONE Championship (@ONEChampionship) April 8, 2021
37-latek dotychczas w klatce ONE zwyciężył tylko raz. Doszło do tego w sierpniu 2019 roku, kiedy skrzyżował rękawice z walczącym pod flagą Filipin, Eduardem Folayangiem (22-10). Amerykanin pokazał się wtedy z dużo lepszej strony od swojego oponenta, ekspresowo, bo już w pierwszej rundzie poddając go duszeniem zza pleców.
Źródło: MMA Junkie, Twitter/ONE Championship