Pojedynek Maxa Hollowaya wraz z Yairem Rodriguezem miał uświetnić jedną z lipcowych gal UFC. Niestety, „Blessed” nabawił się urazu, który wyeliminował go z możliwości przystąpienia do tej batalii. Choć pierwotnie donoszono, iż organizacja planuje utrzymać to zestawienie, jedynie zmieniając datę, teraz zaczynają pojawiać się nowe informacje, sprzeczne z poprzednimi.
Zobacz także: Max Holloway kontuzjowany. Walka z Yairem Rodriguezem odbędzie się w innym terminie
Ofertę na pojedynek z „Panterą” otrzymał – i zaakceptował – już Gruzin – Giga Chikadze (13-2), który poinformował o wszystkim za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, nie omieszkując przy okazji wystosowania lekkiego ataku w kierunku Meksykanina.
Max Holloway wypadł ze starcia z Yairem Rodriguezem przez kontuzję. UFC do mnie zadzwoniło z propozycją wejścia na zastępstwo i oczywiście się zgodziłem. Teraz czekamy na niego. Ten koleś nie występował już od 20, czy 21 miesięcy. Wiecie, co ja robiłem w tym czasie? Walczyłem, walczyłem i jeszcze raz walczyłem. Stoczyłem sześć pojeydnków, pokonując wszystkich rywali. Ten gość zaczyna grać w jakieś gierki. Minęło już kilka dni, a ja nie mam żadnego odzewu. Mam nadzieję, że pojawi się 17 lipca, ale dochodziły do mnie słuchy, że jest c*pką. Cztery razy wycofał się z pojedynku z Zabitem [Magomedsharipovem] i słyszałem, iż robił wszystko, aby do tego doprowadzić. Ale nie sądzę, żeby bał się być w UFC. Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy i będziemy mogli sobie porozmawiać. Nie mogę się doczekać.
Patrząc w klasyfikację dywizji piórkowej, Yair Rodriguez (13-2) znajduje się już „na pudle”, natomiast Gruzin otwiera najlepszą dziesiątkę, więc prawdopodobnie starcie to nie ma dla niego większego sensu. Szukanie zastępstw rządzi się jednak swoimi prawami, także może finalnie zobaczymy ich razem w oktagonie. Pozostało jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwiązanie sytuacji.
Źródło: Instagram/Giga Chikadze