Georges St. Pierre nie próżnuje, mimo odpoczynku od oktagonu. Poza treningami i darciem kotów z UFC o wypłatę za swój wielki come back, udało mu się zagrać rolę w filmie. Choć może „zagrać” to zbyt wielkie słowo, raczej wystąpić, bo o ile jako fighter GSP jest niezaprzeczalnie mistrzem, o tyle już aktor z niego kiepściutki… :)
Zobaczcie fragmenty filmu „Kickboxer: Odwet” i sami oceńcie, jak GSP udźwignął swoją rolę. Ja osobiście skupiłam się na grze… jego mięśni :)
https://www.youtube.com/watch?v=oZ-I_G61MEw
źródło: youtube, ufc.com, filmweb.pl