Tymczasowy mistrz wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall z uwagą obserwował poczynania Jona Jonesa podczas gali UFC 309 w Madison Square Garden. W najnowszym odcinku „UFC Connected” możemy zobaczyć jego bezpośrednie reakcje na walkę wieczoru.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Tom Aspinall, który przebywał tuż przy oktagonie, był pod wrażeniem dominacji Jona Jonesa nad byłym mistrzem Stipe Miociocem. Brytyjczyk obserwował, jak „Bones” od pierwszego gongu kontroluje pojedynek, niemal kończąc rywala już w pierwszej rundzie.
Zobacz także: Aspinall zdradził, co usłyszał od szefa UFC na temat walki z Jonesem
Co szczególnie zwróciło uwagę tymczasowego czempiona, Jones po efektownym zwycięstwie przez kopnięcie obrotowe na korpus, ponownie uniknął jakichkolwiek deklaracji co do swojej przyszłości poza stwierdzeniem, że być może nie zakończy kariery.
Nadal tego nie mówi, ciągle bez wskazania nazwiska, ale zobaczymy.
skomentował Aspinall, wyraźnie nawiązując do braku wzmianki o potencjalnej walce unifikacyjnej.
To kolejna sytuacja, gdy Jones pomija temat konfrontacji z Brytyjczykiem, który od czasu zdobycia tymczasowego pasa nieustannie wyraża chęć unifikacji tytułów wagi ciężkiej UFC.