Były mistrz UFC w wadze koguciej, Aljamain Sterling, ma jasny plan na swoją dalszą karierę. Amerykanin chce zmierzyć się z Diego Lopesem, a triumfator tego starcia – jego zdaniem – powinien zostać oficjalnym pretendentem do tytułu wagi piórkowej.
Aljamain Sterling od czasu przejścia do wyższej dywizji notuje solidne wyniki. Pokonał Calvina Kattara i Briana Ortegę, a jedyną porażkę odniósł w starciu z niepokonanym Movsarem Evloevem. Po zwycięstwie nad Ortegą w sierpniu „Funk Master” poczuł się gotowy, by wejść do ścisłej czołówki i powalczyć o kolejne mistrzostwo.
Diego Lopes również ma swoje ambicje. Po porażce z Alexandrem Volkanovskim w walce o pas na UFC 314 wrócił w wielkim stylu, nokautując w drugiej rundzie Jeana Silvę na gali Noche UFC. Brazylijczyk przyznał, że marzy o kolejnym podejściu do tytułu, ale zdaje sobie sprawę, że przed nim może czekać jeszcze jeden test.
Sam mistrz, Alexander Volkanovski, nie ogłosił jeszcze, kto zostanie jego następnym rywalem. Wśród kandydatów wymienił Sterlinga i Lopesa, a także niepokonanych Movsara Evloeva i Lerone Murphy’ego.
Sterling dodatkowo podgrzał atmosferę wpisem w mediach społecznościowych:
„Zwycięzca walczy o tytuł. DO BOJU!” – napisał na Instagramie
Coraz więcej wskazuje więc na to, że walka Sterlinga z Lopesem może być kluczem do wyłonienia kolejnego pretendenta w jednej z najmocniej obsadzonych dywizji w UFC.
Zobacz także: Topuria podgrzewa konflikt z Crawfordem po walce z Canelo: „Nauczę cię tańczyć mariachi w ringu”
źródło: Instagram/Aljamain Sterling | foto: Instagram/Aljamain Sterling