Angela Hill (10-7) w miniony weekend zwyciężyła na gali UFC w Meksyku. W wywiadzie po walce zawodniczka przyznała, że już myśli o następnym pojedynku. Hill chciałaby walczyć na gali w Waszyngtonie, a w gronie potencjalnych przeciwniczek widzi Karolinę Kowalkiewicz (12-5).
Hill w ostatniej walce pokonała Ariane Carnelossi prze TKO. „Overkill” potężnym łokciem rozcięła swoją przeciwniczkę i sędzia był zmuszony do przerwania pojedynku. Hill wrócił na zwycięską ścieżkę po porażce z rak Xiaonan Yan na gali UFC 238. W organizacji UFC posiada rekord 5-7.
Dorastałam w Waszyngtonie i tam odbędzie się w grudniu gala UFC, więc chciałabym wystąpić na tej karcie. Zobaczymy. Karta walk wydaje się pełna, ale zamierzam o to zapytać. Mówiłam wcześniej, że mogę walczyć z Tecią Torres, ale będę zadowolona z każdej rywalki, która będzie chciała tam wskoczyć. Może Karolina Kowalkiewcz? Uważam, że byłby to dobra walka. Lubię rywalizować ze strikerkami. Nie mam nic przeciwko walce z grapplerką, ale jak to mówią, będę walczyła z kimkolwiek i kiedykolwiek.
Karolina Kowalkiewicz ma obecnie serię trzech porażek z rzędu. Pokonywały ją kolejno Jessica Andrade, Michelle Waterson i Alexa Grasso. Była pretendentka do tytułu mistrzowskiego walczy w UFC od 2015 roku. W największej organizacji MMA na świecie legitymuje się rekordem 5-5.
źródło: mmajunkie.com