21 stycznia Gregory Rodrigues stanie przed szansą wejścia do topowej piętnastki klasyfikacji wagi średniej. Podczas UFC 283 w Rio de Janeiro stanie w szranki z Bradem Tavaresem.
Gregory Rodrigues (13-4) podejdzie do tej rywalizacji napędzony serią dwóch zwycięstw. Po raz ostatni wchodził do oktagonu we wrześniu bieżącego roku, kiedy to skonfrontował się wraz z Chidim Njokuanim (22-8). Popularny „Robocop” zaskarbił sobie wówczas sympatię sporej rzeszy kibiców, ponieważ zwyciężył mimo potwornej kontuzji.
Zobacz także: Okropne rozcięcie głowy Rodriguesa po zwycięskiej walce na UFC Vegas 60
Do akcji powróci już na początku 2023. Wystąpi na 283. edycji, która rozegra się w jednym z popularniejszych miast Brazylii – Rio de Janeiro. Jego oponentem będzie sklasyfikowany na 15. miejscu w rankingu wagi średniej, Brad Tavares (19-7).
Tavares swój ostatni pojedynek stoczył w lipcu. Skrzyżował wtedy rękawice z bardzo dobrze znanym na naszym podwórku, Dricusem Du Plessisem (17-2). Walka ta jednak zupełnie nie potoczyła się po jego myśli… Wyraźnie odstawał od przeciwnika, dlatego po zakończeniu trzeciej odsłony, sędziowie jednogłośnie wskazali triumf „Stillknocksa”.
Źródło: Instagram/UFC Brasil