Wygląda na to, że trener Okniński jest bardzo rozgoryczony zarówno postawą swojego – byłego już – zawodnika, jak i tym, w jak szybkim tempie cała sytuacja eskalowała po zakończonej gali FEN 37.
Podczas konfrontacji Cezarego Oleksiejczuka (8-2) wraz z Aigunem Akhmedovem (22-3) w obrazie jasno było widać, że dochodzi do zgrzytów na linii Mirosław Okniński – Michał Oleksiejczuk (16-4). Pomimo zwycięstwa młodszgo z braci i sięgnięcia po mistrzowskie trofeum, wierny swoim przekonaniom główny szkoleniowiec Akademii Sportów Walki Wilanów obwieścił światu nowinę o zakończeniu współpracy.
Zobacz także: „To nie jest żart” – trener Okniński ogłasza zakończenie współpracy z braćmi Oleksiejczuk!
Wcześniejsze wpisy trenera nie tłumaczyły jednak, co tak naprawdę do tego doprowadziło. Teraz na światło dzienne wyszły kolejne informacje, dotyczące tej sprawy. Jak się bowiem okazuje – wizja „Husarza” na pojedynek młodszego brata była całkowicie odmienna od tej, zaproponowanej przez Oknińskiego. Oprócz kilku zdań, wyjaśniających, w jaki sposób wyglądało to z jego perspektywy, dołączony został także krótki, zakulisowy materiał, ukazujący kłótnię pomiędzy nimi.
„To jest prawda. Ja ustaliłem plan z Czarkiem, jak do mnie przyjeżdżał na treningi, wszystko bylo ustalone, a przed walką dowiedzialem się od trenera Ivana i Michała, że oni mają inny plan. Oczywiście podczas walki okazało się, że ich plan jest totalnym dnem, a mój działa. Wystarczyło mnie słuchać, a walka byłaby wygrana przed czasem. To tak jak dwóch trenerów od stójki chce, żeby boksować z zapaśnikiem. Mój plan się sprawdził, ale dwa tumany nawet nie przeprosiły. K*rwa, człowiek ma rację, ale tumany twardo na swoim. To jest film z momentu, jak się dowiedziałem o nowej taktyce dla Czarka. Pełen profesjonalizm.”
Na ten moment nie wiadomo, z jakim innym klubem zwiążą się obaj zawodnicy. W mediach społecznościowych powstał jednak oficjalny profil Oleksiejczuk Team, więc bardzo możliwe, że znaczną część przygotowań będą odbywać właśnie tam. Póki co brak publicznego komentarza ze strony któregoś z nich.
Źródło: Facebook/Mirek Okniński, Facebook/Oleksiejczuk Team