Wielu zawodników komentujących walkę wieczoru między Jorge Masvidalem i Nate’m Diazem podkreślało, że lekarz pospieszył się z przerwaniem, a pojedynek byłby kontynuowany, gdyby odbywał się w Las Vegas, a nie w Nowym Jorku.
Zobacz także: Jorge Masvidal z pasem BMF, lekarz nie dopuszcza Diaza do czwartej rundy [WIDEO]
Zawodnicy, tacy jak Michael Chandler, Felice Herrig czy Will Brooks, nie zostawili właściwie suchej nitki na nowojorskiej komisji czuwającej nad przebiegiem gali w Madison Square Gareden.
NEVER EVER EVER FIGHT IN NEW YORK. Same exact doctor looked me in the eye and told me I had a broken leg. I knew I didn’t and knew I could continue. MSG…amazing history and venue…NY…horrible commission. #ufc244
— Michael Chandler (@MikeChandlerMMA) November 3, 2019
Get the f*** out of here. There’s no blood going into Diaz’s eye. This stoppage is bullshit #ufc244
— Felice Herrig (@feliceherrig) November 3, 2019
Wtf the cut wasn’t bleeding into the eye. #UFC244
— Will Brooks (@ILLxWillBrooks) November 3, 2019
Tymczasem Dana White nie widzi żadnej kontrowersji w przerwaniu walki wieczoru:
Gdy walka została przerwana, to w pierwszej chwili pomyślałem: Co jest? Walki Tysona Fury’ego nie przerwaliście!, ale to nie byli ci sami goście, tylko ci z Las Vegas. I faktycznie myślałem, że powinni puścić tę walkę dalej. A potem poszedł do pokoju, gdzie był Nate Diaz, zobaczyłem go i pomyślałem: No dobra, może i lepiej, że ta walka została przerwana. Wiecie, jego brew zwisała, a pod okiem miał jeszcze jedno, głębokie cięcie. Oczywiście, że łatwo jest sobie gadać, że walka powinna być kontynuowana, gdy sobie siedzisz wygodnie pod klatą, a twoja gałka oczna nie chce wypłynąć z oczodołu… A zatem tak, sądzę, że powinni byli to przerwać.
powiedział prezes UFC podczas konferencji prasowej po gali UFC 244 w Nowym Jorku.
źródło: YouTube/UFC, Twitter