Doświadczony Rafael dos Anjos to kolejny zawodnik, który chciałby w najbliższej przyszłości stanąć w szranki z Conorem McGregorem. Brazylijczyk ponownie rzucił „Notoriousowi” wyzwanie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Conor McGregor (22-6) oczywiście w przeszłości był już zestawiony z Rafaelem dos Anjosem (30-13). Do ich boju miało dojść w marcu 2016, jednakże kontuzja finalnie pokrzyżowała plany zarówno ich, jak i przedstawicieli organizacji. Od tego momentu obaj docinają sobie przy każdej, możliwej okazji, więc Brazylijczyk chciałby już ostatecznie to rozwiązać.
Lets meet without security to break up the fight. See you in 2022. pic.twitter.com/LByn8sg2SX
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) November 17, 2021
„Spotkajmy się bez ochrony, która może przerwać walkę. Do zobaczenia w 2022.”
McGregor po raz ostatni widziany był w akcji, podczas lipcowej gali z numerem 264. Miejsce wtedy miała jego trylogia z Dustinem Poirierem (28-6), jednakże zdecydowanie nie będzie dobrze wspominał tego wieczoru. Pod koniec inauguracyjnej rundy nabawił się bowiem paskudnej kontuzji nogi, która całkowicie wyeliminowała go z rywalizacji na dłuższy okres.
Z racji na pozycję, jaką Irlandczyk wypracował sobie przez lata startów pod sztandarem amerykańksiego giganta, mnóstwo zawodników chciałoby się z nim sprawdzić. Ostatnimi czasy coraz częściej wspomina się o jego potencjalnej, trzeciej walce z Nate’em Diazem (20-13), czy konfrontacji z Tonym Fergusonem (25-6). Zainteresowanie takim bojem wykazał również niedawno jeden z głośniejszych transferów zeszłego roku – Michael Chandler (22-7).
Źródło: Twitter/Rafael dos Anjos