Khabib Nurmagomedov na wydarzeniu z numerem 254 stanął w szranki z Justinem Gaethje. Dagestańczyk okazał się lepszy, poddając oponenta już w drugiej odsłonie pojedynku.
Niestety minione stracie mistrza było ostatnim w jego karierze. Śmierć ojca, który całe życie towarzyszył mu w tej jakże pięknej przygodzie wywarła na nim zbyt duże emocje, dlatego postanowił zawiesić rękawice na kołku. Co najważniejsze – odchodzi niepokonany. Po efektownej wygranej z Justinem Gaethje, zawodnik postanowił zabrać głos w swoich mediach społecznościowych.
„Kiedy Allah jest z tobą, nikt nie jest w stanie cię złamać, nikt. Dziękuję za wszystko, Tato. Prowadziłeś mnie przez całe życie. Niech Allah zagwarantuje Ci najpiękniejszy raj.”
Abdulmanap Nurmagomedov odszedł w wieku 57 lat. Zmarł w tym roku, w wyniku powikłań po zakażeniu koronawirusem.
Źródło: Instagram