Justin Gaethje zasłynął z bycia łowcą bonusów, ale jego styl walki nie jest zbyt odpowiedni, jeśli chodzi o zachowanie zdrowia.
„Highlight” rywalizuje w UFC od lipca 2017. W tym czasie prawie po każdej walce był nagradzany bonusem – zarówno za widowiskowość pojedynku, jak i występ. Konfrontował się m. in. z Dustinem Poirierem (29-7), Charlesem Oliveirą (33-9) czy Khabibem Nurmagomedovem (29-0).
Zawodnik snuje plany o zakończeniu kariery. Jak twierdzi, nie zostało mu zbyt wiele czasu w oktagonie:
Powiedziałbym, że do wieku 37 lat chciałbym z tym skończyć. Aktualnie mam 34. Dwa czy trzy lata to kupa czasu, ale jak spojrzysz na to z boku, to wręcz przeciwnie. Robię to od dwunastu czy trzynastu lat, więc jestem na końcu swojej kariery. Jestem wielkim fanem tego sportu. Śledziłem mnóstwo sportowców i znam przykłady zawodników walczących zbyt długo, tych, którzy zrezygnowali za szybko, ale też takich, którzy odpuścili w odpowiednim momencie. Chciałbym wstrzelić się w odpowiedni czas. Zależy mi na zdrowiu, ale jestem świadomy wliczonego ryzyka i muszę się cieszyć z sytuacji, w której się znajduję. Gdy będę zadowolony z tego, uda mi się żyć bardziej beztrosko – tak myślę.
powiedział.
Zobacz również: Poirier: „Nie jesteś fanem sportów walki, jeśli nie jara Cię walka z Gaethje”
źródło: mmafighting