Drugi występ pod szyldem Ares FC, i druga szansa sięgnięcia po mistrzowskie trofeum! Rafał Haratyk najwyraźniej bardzo spodobał się przedstawicielom francuskiej organizacji.
Jeden z mocniejszych polskich średnich, Rafał Haratyk (16-5-2), niedawno związał się z największą francuską organizacją, gdzie jak dotąd miał okazję wystąpić wyłącznie jednokrotnie. Doszło do tego w styczniu, kiedy to skonfrontował się z Abdoulem Abduraguimovem (16-1). Na szali znalazł się pas wagi średniej. Polak bardzo dobrze wszedł w pojedynek, całkowicie go kontrolując, jednakże finalnie zmuszony był uznać wyższość rywala, wpadając w zastawioną przed niego pułapkę dosłownie w ostatnich sekundach walki.
Zobacz także: Rafał Haratyk zapowiada kolejną walkę w Ares FC
Reprezentant Trójkolorowych, który przeważnie rywalizuje w wadze półśredniej, najwyraźniej z jakiegoś powodu zmuszony był zwakować pas kategorii do 84 kilogramów. Oficjalnie potwierdzono już bowiem, iż 23 czerwca powalczą o niego nasz rodak – Haratyk, wraz z Brazylijczykiem, Henrique Shiguemoto (14-4-1). Potyczka ta uświetni galę z numerem 16.
https://twitter.com/ares_fighting/status/1639349288667938817?s=20
Shiguemoto w 2020 roku próbował dostać się do największej organizacji MMA na świecie poprzez występ w jednej z edycji Dana White’s Contender Series. Sztuka ta jednak ostatecznie mu się nie udała po tym, jak niepokonany Aliaskhab Khizriev (14-0) zmusił go do odklepania już w inauguracyjnej odsłonie. Od tego czasu występował jeszcze tylko raz – na Ares FC 4 stanął w szranki z Pietro Peninim (10-3-1), i nie dając mu zbyt dużych szans, rozbił go w pierwszej części spotkania.
Źródło: Twitter/Ares FC