Jan Błachowicz zameldował się na sali treningowej w WCA równo miesiąc od ostatniego pojedynku. Jak zapewnia Polak – zebrał odpowiednie siły, energię i poczuł głód treningowy.
Były mistrz wagi półciężkiej UFC i KSW – Jan Błachowicz po dokładnie miesięcznej przerwie zameldował się na sali treningowej. 10 grudnia bowiem stoczył ostatni pojedynek z Magomedem Ankalaevem o wakujący pas mistrzowski. Starcie zakończyło się niejednogłośnym remisem, w związku z tym żaden zawodnik nie opuścił klatki z trofeum mistrzowskim.
Polak o powrocie do treningów poinformował fanów za pomocą Instagrama, umieszczając tam krótkie wideo z tarczowania z Robertem Złotkowskim.
„Zawsze muszę zrobić sobie przerwę, by wrócić z dobrą energią. Tęskniłem za tym”
Aktualnie nie wiadomo, z kim w kolejnej potyczce mógłby stanąć w szranki Błachowicz. Wydaje się, że liczba opcji jest ograniczona, a najbardziej prawdopodobnymi wydają się: rewanż ze wspomnianym Rosjaninem, rewanż z Aleksandarem Rakiciem, o który Serb się mocno ubiega czy potyczka z Anthonym Smithem, który pozostał bez rywala po tym, jak Jamahal Hill został przeniesiony do walki mistrzowskiej z Gloverem Teixeirą.
Zobacz także: Jan Błachowicz nadal liczy na pojedynek z Jirim Prochazką: „Mam nadzieję, że pewnego dnia zrobimy tę walkę gdzieś w Europie”
źródło: Instagram / Jan Błachowicz