Ostatnio pojawiają się pytania, co dalej z Damianem Grabowskim (22-5) w organizacji KSW. Współwłaściciel federacji- Marin Lewandowski w wywiadzie dla portalu Czas na Opole przyznał, że wciąż są bardzo zainteresowani usługami Grabowskiego.
Zawodnik z Opola usunął się trochę w cień po wypadnięciu z gali KSW 50 w Londynie. Mówiło się o konflikcie na linii Grabowski – KSW. Tymczasem Grabowski sam upomina się o kolejne wyzwania w największej polskiej organizacji.
Zobacz również: Damian Grabowski: „Czekam na kolejne wyzwania KSW!”
A jakie jest stanowisko KSW? Jeden z współwłaścicieli zapewnił, że nadal są bardzo zainteresowani usługami zawodnika z Opola.
Z tego, co pamiętam to Damian ma jeszcze z nami roczny kontrakt. Jesteśmy nim nadal zainteresowani, nie po to podpisujemy kontrakt z zawodnikami, żeby sobie go odpuszczać. Damian przyszedł po UFC do nas i sam mówił, że walczył już dla wszystkich organizacji i chciałby na swoją półkę z trofeami dołożyć rękawice KSW i deklarował, że raczej tam zaliczy swoją sportową emeryturę. Była kontuzja i tak naprawdę zawodnik nie wrócił od tego czasu do nas z deklaracją ponownego zawalczenia. Fakt, że po drodze mieliśmy jeszcze jakieś swoje wewnętrzne przepychanki, ale mogę zagwarantować, że bardzo jesteśmy zainteresowani Damianem. Nawet teraz w czasach gal studyjnych, kiedy musimy poruszać się tylko po polskich zawodnikach. Damian byłby fajnym aktywem i akcentem.
Martin Lewandowski przyznał również, że myślą o organizacji gali w Opolu, a głównym nazwiskiem, które miałoby promować to wydarzenie jest: Damian Grabowski. Prawdopodobnie eventu w województwie opolskim możemy spodziewać się w 2021 albo 2022 roku.
źródło: Facebook/Czas na Opole