Conor McGregor nie był nigdy znany z żelaznej kondycji, ale jego trener, John Kavanagh, twierdzi, że podczas main eventu UFC 246, Irlandczyk będzie „błyszczał” w późniejszych rundach.
Team Donalda Cerrone jest przekonany, że Conor McGregor będzie najgroźniejszy w pierwszych minutach pojedynku na UFC 246 w Las Vegas.
Naszym zmartwieniem jest właśnie ta lewa ręka i to, że wyjdzie w gazie do pierwszej rundy. Tak naprawdę, nigdy nie widzimy Kowboja, który wchodzi za mocno. A po pierwszej rundzie, może po 1,5 rundy Conor już się wypompowuje. I już nie ma takiej mocy w tym lewym ciosie. Pada praca nóg, ręce stają się ciężkie. To wszystko można zobaczyć, to żaden sekret, że tak się dzieje.
powiedział niedawno trener Kowboja, Jafari Vanier.
Tymczasem w ostatnim wywiadzie (dla ThemacLife) przed wylotem do Las Vegas szkoleniowiec McGregora, John Kavanagh, przekonuje, że jego podopieczny jest w znakomitej formie i zabłyśnie w późniejszych rundach pojedynku, efektownie kończąc starcie.
Myślę, że to nastąpi późnij. Widzę to w rundach mistrzowskich. Takie mam umysłowe nastawienie, żeby się na to przygotować. Teraz mógłby go rozbić w pierwszych sekundach. Ale skoro pod uwagę trzeba wziąć dodatkową wagę, to myślę, że skończenie nastąpi w późniejszych rundach.
powiedział trener SBG.
Gdyby przewidywania szkoleniowca z Dublina sprawdziły się, to McGregor odniósłby swoje pierwsze zwycięstwo po 10-tej minucie walki. Oczywiście Irlandczyk walczył już na dystansie pełnych trzech czy pięciu rund – z Maxem Hollowayem czy Natem Diazem, ale najpóźniej przez czasem McGregor zwyciężył pod koniec drugiej rundy w starciu z Chadem Mendesem w czerwcu 2015 roku.
źródło: YouTube/ThemacLife