Długoletni dominator w wadze półciężkiej UFC – Jon Jones postanowił poszukać nowych wyzwań. W tym celu zwakował mistrzowski pas dywizji do 93 kg i postanowił przejść do królewskiej kategorii, by tam dalej budować swoje dziedzictwo.
Przejście do wyższej dywizji, wiążę się oczywiście z nabraniem masy. Jak się jednak okazuje, popularnemu „Bonesowi” idzie to naprawdę dobrze. Amerykanin pochwalił się swoją aktualną formą w mediach społecznościowych, zdradzając przy okazji, ile w tym momencie wnosi na wagę.
„Dobrze jest się przestać ograniczać w jedzeniu. Nie mieszczę się w żaden garnitur, ale poruszam się całkiem nieźle. 250 funtów.”
Zobacz także: Doniesienia: Mateusz Rębecki poznał rywala na FEN 32
Na ten moment nie wiadomo dokładnie kiedy, ani z kim przyjdzie się zmierzyć Jonowi Jonesowi (26-1). Według reportera ESPN, Ariela Helwani’ego, ten miałby ponownie zameldować się w oktagonie UFC w lecie. Jego przeciwnikiem ma być zwycięzca potencjalnej, rewanżowej walki Stipe Miocica (20-3) z Francisem Ngannou (15-3). Czy jednak Amerykanin momentalnie po przejściu do wyższej dywizji otrzyma starcie z czempionem? O tym przekonamy się dopiero po oficjalnym oświadczeniu którejś z zainteresowanych stron.
Źródło: Instagram/Jon Jones