Były mistrz kategorii półśredniej UFC Kamaru Usman liczy, iż powróci do klatki jesienią. Na celownik wziął sobie Stephena Thompsona, z którym chciałby się wreszcie sprawdzić.
Kamaru Usman (20-3) przez długi czas dominował w dywizji do 77 kilogramów, jednakże na swojej drodze spotkał Leona Edwardsa (21-3), który znalazł receptę na jego grę. Brytyjczyk dwa razy z rzędu pokonał „Nigerian Nightmare’a”, zostając przy okazji nowym czempionem.
Od ostatniej przegranej, do której doszło w marcu tego roku, Usman nie był widziany w akcji. Niedawno pojawił się natomiast wywiad z TMZ Sports, gdzie Nigeryjczyk odnosi się do swojej przyszłości. Zdradził m.in., że jest zainteresowany konfrontacją ze Stephenem Thompsonem (17-6-1).
Ustanowiłem rekord. Jest tylko Jorge [Masvidal] i ja, jeśli chodzi o największą sprzedaż PPV w naszej dywizji, więc zrobiłem już wszystko, co było do zrobienia. Szczerze powiedziawszy, to jedynym gościem, z którym walka miałaby teraz sens, jest „Wonderboy”. Jest w tym sporcie od dawna i zawsze daje dobre widowisko. Jego styl jest bardzo trudny. Jest jednym z nazwisk z mojej epoki, z którym nie miałem okazji się sprawdzić, więc zdecydowanie przemyślałbym taką propozycję.
W ostatnich miesiącach Thompson dwukrotnie zestawiany był z Michelem Pereirą (28-11), jednakże ich potyczka ostatecznie nie doszła do skutku. Po raz ostatni rozegrało się to przy okazji UFC 291. Brazylijczyk przestrzelił wówczas wagę, w związku z czym sztab „Wonderboya” zdecydował zrezygnować z pojedynku.
Zobacz także: Thompson vs. Pereira wypada z UFC 291
Źródło: YouTube/TMZ Sports