Na UFC 294 Islam Makhachev po raz kolejny będzie bronił pasa kategorii lekkiej. Naprzeciwko niego stanie Alexander Volkanovski.
Dagestańczyk nie widział innej opcji niż zaakceptowanie takiej sytuacji. Przy okazji zaczepił Jona Jonesa (27-1):
Tak musi postępować mistrz UFC. Prawdziwy mistrz. Jeśli nim jesteś, to musisz podejmować walkę bez względu na to, kiedy zmienia się rywal. Nie to, co w przypadku mistrza bez podziału na kategorie wagowe [Jona Jonesa], kiedy dali mu Chaela Sonnena.
porównał.
Mowa o gali UFC 151, podczas której „Bones” miał zmierzyć się z Danem Hendersonem, ale kontuzja wykluczyła przeciwnika z rywalizacji. Później przyszły dominator wagi półciężkiej odmówił pojedynku z Chaelem Sonnenem.
Makhachev potępił też klasyfikację pound for pound:
Umieścili go na pierwszym miejscu [bez podziału na kategorie wagowe]. Kogo niby pokonał w ostatnich pięciu walkach? Na pewno nikogo z rankingu bez podziału na kategorie wagowe. Powiem tylko, że ten ranking to jakaś bzdura. Nie śledzę go już. Ostatnim razem jak pokonałem Alexandra Volkanovskiego – numer 2 kontra numer 1… gdy pokonasz numer 2, to musisz być numerem 1. Nie wiem, kto się tym zajmuje.
stwierdził.
Zobacz również: Makhachev: „Khabib mógłby wrócić i pobić Stricklanda”
We wspomnianych ostatnich pięciu występach Jones pokonywał kolejno: Alexandra Gustafssona, Anthony’ego Smitha, Thiago Santosa, Dominicka Reyesa i Ciryla Gane.
źródło: MMA Fighting | fot. MMA Fighting, Getty Images