Site icon InTheCage.pl

Mam nadzieję że spotkamy sie z Kubą w finale – wywiad z Alanem Langerem

Mam nadzieję że spotkamy sie z Kubą w finale – wywiad z Alanem Langerem

(Grafika: inthecage.pl)

Młody podopieczny Tomasza Brondera,  zawodnik kategorii lekkiej Alan Langer (5-3) odpowiedział nam na kilka pytań przed walką z Kerimem Abzailovem na nadchodzącej gali Warmia Heroes. Zapraszamy do lektury.

 

Siema, Przygotowania były intensywne, oczywiście pod okiem mojego trenera Tomasza Brondera. Trenowałem z klubowymi kolegami w nowej siedzibie klubu, gdyż mamy teraz na miejscu doskonałe warunki. Przyjechali do nas także na sparingi chłopaki z MMA Oświęcim, oraz Berserkers Bielsko-Biała. Sam również podróżowałem. Bylem na obozie u Petera Soboty w Niemczech, na sparingach w Dąbrowie Górniczej, oraz w klubie Emers Katowice. Do tego ciągle współpracuje z dr Jakubem Chyckim, który dba o moją wytrzymałość.

Kerim jest bardzo dobrym zawodnikiem i mimo że nie walczył od tak długiego czasu, na pewno jest niebezpieczny.

Jest to mój debiut w tej organizacji i liczę na owocną współpracę.

Każdą decyzję podejmuje razem z moim trenerem. Jestem młodym zawodnikiem który chce walczyć, trener odpowiednio mi układa obciążenia treningowe i jest ok. Poza tym nie mógłbym sobie odpuścić startu w takim turnieju

Oczywiście oglądałem pierwszą część turnieju i nie jestem pod jakimś wielki wrażeniem, co do Kuby.. Mam nadzieję że spotkamy się w finale.

Na chwilę obecną organizatorzy ogłosili mój udział, oraz „Kury”, pewnie kolejni fighterzy zostaną ujawnienie w ciągu najbliższych dni.

Galę wspominam bardzo dobrze, wróciłem zwycięsko po dość długiej przerwie od walk zawodowych.

Prawdopodobnie zawalczę dopiero na 3 edycji ICW.

Ubiegły rok był dla mnie strasznie pechowy, dość często łapały mnie kontuzje i nie mogłem się odpowiednio przygotowywać do walk. Teraz jestem w pełni zdrowia, dlatego korzystam.

W 2009 roku siedziała w głowie ta sama chęć walki, tylko umiejętności pozostawiały wiele do życzenia. Jestem za razem tym samym i całkiem innym zawodnikiem w chwili obecnej.

Mam mało wolnego czasu, oprócz treningów kończę studia na AWF – ie w Katowicach, oraz pracuję w firmie MONAT, zajmującą się branżą kolejową. Gdy tylko mam chwilę wolnego, gram w piłkę nożną z kolegami z osiedla i ogrywam Kornika w UFC na PlayStation (śmiech).

Korzystając z okazji chciałbym podziękować wszystkim którzy mi pomagali w przygotowaniach, rodzinie która zawsze mnie wspiera, znajomym oraz sponsorom: Przemysławowi Wrońskiemu z PWA, firmie Hebda, Pit Bull, Diagnostix. Dziękuje wszystkim którzy mi kibicują i trzymają za mnie kciuki.

Rozmawiał Krzysztof Ciesielczyk

Exit mobile version