Ali Abdelaziz – jak prawdziwy człowiek interesu – widzi sens finansowy w walce rewanżowej miedzy Conorem McGregorem i Khabibem Nurmagomedovem. Nie jest jednak przekonany, czy nawet największe pieniądze są w stanie przekonać Dagestańczyka do takiej walki.
Mistrz wagi lekkiej UFC, Khabib Nurmagomedov, zwakował pas po zwycięstwie nad Justinem Gaethje. W emocjonalnym przemówieniu zdradził, że decyzję tę wymogła na nim matka, po śmierci ojca, Abdulmanapa. Decyzja mistrza zaskoczyła fanów i samą organizację. Dana White bardzo szybko zadeklarował, że będzie starał się o to, aby Khabib zmienił zdanie. Zapewne dlatego obaj mają się wkrótce spotkać i porozmawiać o przyszłości.
Wielu fanów nadal wierzy, że może dojść do rewanżowej walki pomiędzy Nurmagomedovem a jego zaciekłym wrogiem, Conorem McGregorem. Sam White jest również zwolennikiem takiego starcia. Planom takim może pomóc ewentualna wygrana Irlandczyka na zbliżającej się gali UFC 257, podczas której skrzyżuje on rękawice z niedawnym pretendentem do pasa, Dustinem Poirierem.
Tymczasem manager mistrza, Ali Abdelaziz, jest pełen wątpliwości co do sensu rewanżu między Khabibem i Conorem.
Czy kolejna wygrana nad Conorem będzie mieć jeszcze jakieś znaczenie? Nie wiem.
powiedział w rozmowie z TMZ.
Ale sądzę, że mogłoby to znaczyć wiele dla fanów, no i oczywiście finansowo to byłby hit. Natomiast wiemy, że argumenty pieniężne nie działają na Khabiba (…).
Teraz Khabib i Dana White spotkają się, myślę, że najpierw w Abu Dhabi, a następnie Khabib poleci do Las Vegas, gdzie zjedzą razem obiad, a potem wspólnie zastanowimy się, co dalej.
Manager zaznaczył też, że nie będzie naciskał na żadne z rozwiązań, przede wszystkim dlatego, że pierwsze starcie Nurmagomedova z McGregorem było tak jednostronne:
Stłukł Conora, jak cholera. Robił w tej walce, co chciał. Pokonał go i w stójce i w zapasach, i w grapplingu. Zabrał mu duszę, złamał wolę walki. My naprawdę mamy go gdzieś. Ktoś może rzucić argument typu: „a za 100 milionów dolarów?”, tylko że takie rzeczy nie działają na Khabiba. W ogóle nie mam zamiaru na to nalegać, ani wywierać na nim żadnej presji.
podsumował.
źródło: TMZ