Wszyscy doskonale pamiętają, jak przebiegało starcie Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem oraz wszystkie zdarzenia, do których doszło przed i po walce.
Zawodnicy mieli okazję skrzyżować rękawice ponad dwa lata temu, w ramach wydarzenia UFC 229. Wówczas to Khabib Nurmagomedov (29-0) pokazał się z lepszej strony, poddając Irlandczyka w czwartej rundzie. Porażka ta musiała być wyjątkowo bolesna dla „Notoriousa” również ze względu na wszystkie poprzedzające ją zdarzenia. Conor McGregor (22-4) mocno atakował słownie swojego oponenta, nie pozostawiając na nim ani jednej suchej nitki.
Nie tak dawno temu, „Dagestański Orzeł” wspomniał jego potyczkę z byłym, podwójnym mistrzem. Zdradził, że spodziewał się po swoim oponencie nieco więcej, dlatego był zawiedziony tym, co finalnie pokazał w oktagonie.
Tak, porozmawialiśmy trochę podczas walki, ale gdy tylko zacząłem go naciskać, momentalnie przeszedł w tryb: „To tylko biznes”. Trochę mnie to rozczarowało. Myślałem, że ma nieco mocniejszą psychikę. Kiedy rozbijałem go z góry, mówiąc do niego, a on odpowiedział, że to tylko biznes, poczułem się, jakby próbował mnie uspokoić, żeby uniknąć mocnego lania. Zupełnie jak syn, który chce usprawiedliwić się przed wściekłym ojcem. Psychologia to naprawdę silne narzędzie.
32-letni Dagestańczyk po raz ostatni widziany był w klatce, podczas październikowej gali z numerem 254. Przystąpił wówczas do unifikacyjnego pojedynku, naprzeciw Justina Gaethje (22-3) i nie dając mu większych szans, poddał już w drugiej odsłonie starcia. Chwilę po tym zaszokował cały świat, pozostawiając rękawice w oktagonie.
Źródło: YouTube/RT Sport MMA