Wielkimi krokami zbliża się UFC Vegas 57, a wraz z tym debiut Mateusza Gamrota w main evencie amerykańskiego giganta. O przewidywaniach na to starcie, Polak wypowiedział się w rozmowie z mediami tuż przed galą.
Tylko dni dzielą nas od powrotu Mateusza Gamrota (20-1) do oktagonu UFC. Na reprezentanta Czerwonego Smoka oraz American Top Team czeka teraz niesłychanie trudne wyzwanie – konfrontacja z napędzonym serią zwycięstw, Armanem Tsarukyanem (18-2). Jest on oczywiście świadomy tego, jak wymagające zadanie przed nim stoi, natomiast jest w pełni gotowy, by pokonać Ormianina.
Tak, jestem zadowolony z tego zestawienia. Nikt nie chce się z nim mierzyć, sporo zawodników się go boi. Ze mną też nikt nie chciał walczyć, więc razem spotykamy się w oktagonie. Jest świetnym zawodnikiem – dobra stójka, zapasy, ale gorzej z jiu-jitsu. Widziałem w jego grze kilka luk. Jestem bardziej doświadczony na dystansie pięciu rund. Jestem przyzwyczajony do presji, bo kiedyś byłem mistrzem. Wydaje mi się, że to będzie bardzo dobre widowisko.
Jeżeli chodzi o sam przebieg pojedynku, to wolałby go na spokojnie rozegrać na pełnym dystansie. Nie oznacza to jednak oczywiście, że jeżeli napatoczy mu się okazja na skończenie, to jej nie wykorzysta – wręcz przeciwnie.
Nie chcę zby szybko zakończyć tej walki. Wolałbym walczyć przez pięć rund… To będzie pięć rund czystej przemocy. Prawdopodobnie to będzie dla mnie największy sprawdzian w dotychczasowej karierze, ale jestem na niego bardzo przygotowany. Jeżeli natomiast zobaczę okazję na skończenie w początkowej fazie, na pewno z niej skorzystam.
Klasycznie już przed tak dużymi walkami, przedstawiciele mediów są ciekawi, co dalej. „Gamer” nie chce póki co wybiegać w przyszłość, skupiając się wyłącznie na sobotnim oponencie, natomiast uważa, iż triumfator zasłuży sobie na konfrontację z jakimś nazwiskiem z samego topu.
Niezależnie od tego, kto wygra w sobotę, myślę, że zwycięzca zasługuje na walkę z kimś z topowej piątki.
Zobacz także: „Uważam, że Sebastian wygrał tę walkę” – Mateusz Gamrot o decyzji w starciu Ziółkowskiego z Rajewskim
Cały wywiad dostępny jest poniżej: