Na konferencji po gali UFC 234, Anderson Silva (34-8) zasugerował, że chciałby walczyć na gali UFC w Kurytybie, a jako potencjalnego przeciwnika wskazał Nicka Diaza (26-9). Jednak ostatnie doniesienia o tym, że Diaz jest na sportowej emeryturze zdają się być prawdziwe.
Silva po porażce z Israelem Adesanyą (16-0) nie zamierza kończyć kariery i planuje walczyć na UFC w Kurytbie. Walk, która najbardziej go interesuje to rewanż z Nickiem Diazem. „Pająk” twierdził nawet, że był w kontakcie z teamem Diaza.
Zobacz również:Conor McGregor i Anderson Silva chcą walk z braćmi Diaz na gali UFC w Kurytbie
Jednak filmy, które na instagramie zamieszcza Diaz nie wskazują na to, aby miał jeszcze ochotę walczyć. Potwierdzają się informacje Gilberta Melendeza, który powiedział, że starszy z braci Diaz jest już na sportowej emeryturze.
Zobacz również: Nick Diaz przeszedł ma emeryturę? Tak twierdzi jego kolega klubowy
W swoim story na Instagramie Diaz zamieścił filmik, w którym nie wydaje się być zainteresowany walkami i popijając kolejny łyk napoju wyskokowego mówi:
Nie chce nikogo krzywdzić, po prostu chcę tylko imprezować.
To poważny cios dla tych, którzy cały czas liczą na kolejny występ Stocktończyka.
Zawodnicy spotkali się już na gali UFC 183 i jednogłośną decyzją sędziów walkę wygrał Silva. Wynik został zmieniony na no-contest z powodu pozytywnego wyniku testu antydopingowego obu zawodników. Od tamtej pory Diaz nie pojawił się w klatce.
źródło: mmajunkie.com | Instagram