Wiadomo, że MMA jest bardzo ryzykownym sportem. Mimo to debiutujący na zawodowstwie Dylan Reischman chyba nie spodziewał się aż takiej kontuzji.
Jaime Mora-Munoz (2-0) chciał jedynie sprowadzić rywala do parteru, ale finał akcji okazał się makabryczny:
Dios santo!!! Aviso que son imágenes muy fuertes para los sensibles, Dylan Reischman se ha fracturado la pierna de una forma horrorosa, de las peores lesiones que he visto nunca #CombateGlobal pic.twitter.com/LPijs2vFfO
— Pelunaton (@pelunaton) September 3, 2023
Zawodnik błagalnym wzrokiem popatrzył na sędziego i dał do zrozumienia, że nie może kontynuować pojedynku. Mora-Munoz nie dowierzał i złapał się za głowę po interwencji arbitra.
Mimo wizualnie okropnej kontuzji, Reischman zapewnia, że wkrótce wróci do treningów. Po operacji jest optymistycznie nastawiony do dalszej kariery:
Dylan Reischman ha subido una storie en IG donde dice que la cirugía fue bien, que mañana podrá moverse con muletas y en 4 meses podría volver a entrenar, si esto es así sería impresionante porque la lesión parecía realmente grave #CombateGlobal #MMA pic.twitter.com/FdrgvLbL1q
— Pelunaton (@pelunaton) September 3, 2023
Zobacz również: 16 kg przewagi nie pomogło – Andryszak ubity na FNC 12 [WIDEO]
Dziękuję wszystkim za wsparcie i modlitwę. To naprawdę wiele dla mnie znaczy i bardzo mi pomogło. Operacja poszła świetna. Jutro zacznę chodzić o kulach, a treningi wznowię za cztery miesiące – szczerze powiedziawszy to szybciej niż myślałem. To dopiero początek i ani trochę nie rezygnuję ze swoich marzeń. Szalone wypadki się zdarzają. Jest jak jest. Chwała Bogu.
napisał.
źródło: twitter / pelunaton | fot. twitter / pelunaton