Site icon InTheCage.pl

Po walce z Błachowiczem, Adesanya chce zmierzyć się z Jonesem na stadionie

Po walce z Błachowiczem, Adesanya chce zmierzyć się z Jonesem na stadionie

Grafika: InTheCagePL

Na aktualnego mistrza UFC dywizji średniej czekają w przyszłym roku niełatwe wyzwania. Israel Adesanya zapowiada, iż po starciu z Polakiem, Janem Błachowiczem – o którym się teraz tak dużo mówi – będzie dążył do walki z jednym z najlepszych fighterów wszech czasów, Jonem Jonesem. 

Israel Adesanya oprócz klasy sportowej, jest też zawodnikiem bardzo medialnym. Dużo czasu poświęca na różnego rodzaju wywiady, czy wrzucanie postów na media społecznościowe. Czyni go to ogólnie rzecz biorąc atrakcyjnym zawodnikiem, dzięki czemu skupiona jest na jego osobie uwaga fanów. Aktualnie wiele spekuluje się o jego starciu z naszym rodakiem, Janem Błachowiczem. Sam prezes amerykańskiego giganta zdążył już potwierdzić, iż postarają się, by do tego doszło. Nigeryjczyk mierzy jednak wysoko i nie zamierza na tym zaprzestać. Zdradził w rozmowie z Megan Olivi, że pragnie, aby po walce z Polakiem, skrzyżować rękawice z żywą legendą, Jonem Jonesem.

Już mówiłem, że w 2021 roku będę walczył z niby GOAT-em, na stadionie Raidersów. Liczę na to, że po wyborach, to całe g*wno związane z koronawirusem wyparuje i ponownie będziemy mogli wprowadzić kibiców, ponieważ ta walka tego wymaga. To będzie największy pojedynek w historii. (…)

Jeżeli nie Allegiant, myślę o Texasie, bo mówimy o tym, który najwięcej pomieści, czyli 57 127 fanów. Na pierwszym miejscu Raiders, a jeśli się nie uda do tego doprowadzić, to At&T Stadium. Oczywiście muszę załatwić znacznie więcej spraw, ale na razie tylko o tym wspominam. Trzeba to robić małymi kroczkami. Wszystko zaplanowane, strategia, jak na wojnie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na linii Adesanya-Jones iskrzy już od dłuższego czasu. Zawodnicy – delikatnie mówiąc – nie darzą się sympatią, o czym otwarcie mówią zarówno w wywiadach, jak i prezentują w internecie. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy te słowne przepychanki zakończą się w klatce, bowiem „Bones” planuje przejść do królewskiej kategorii, by tam budować swoje nazwisko.

Zobacz także: Jan Błachowicz o potencjalnym starciu z Adesanyą: „Wyślę go z powrotem do kategorii średniej”

Źródło: MMAfighting.com

Exit mobile version