Niektórzy się łudzili, czy jeszcze zobaczymy Joannę Jędrzejczyk w rozsławionym oktagonie największej organizacji na świecie. Mamy odpowiedź.
Joanna Jedrzejczyk, Ian Heinisch notify UFC of retirementhttps://t.co/RQ28ylf3Hz pic.twitter.com/AtVYjzreE2
— MMAFighting.com (@MMAFighting) August 16, 2023
Zobacz również: Jędrzejczyk spotyka Zhang: „Świetna mistrzyni”
Polkę zrezygnowała z kontroli antydopingowych. Tym samym poniekąd przypieczętowała decyzję, którą podjęła po pojedynku z Weili Zhang (23-3). Jędrzejczyk debiutowała pod sztandarem UFC w 2014 roku. W trzecim pojedynku dla tworu prowadzonego przez Danę White’a dostała szansę walki o pas. Boleśnie rozgromiła Carlę Esparzę (19-7). Panowanie reprezentantki American Top Team trwało przez pięć pojedynków. Pokonała wtedy m. in. Karolinę Kowalkiewicz (15-7). Hegemonię Jędrzejczyk zakończyła Rose Namajunas (11-5) na UFC 217. Podczas pamiętnej gali wszyscy mistrzowie stracili swoje pasy na rzeczy pretendentów. Na ostatnie 7 pojedynków aż pięciokrotnie Polka musiała uznawać wyższość rywalek. Biznesowo pracowała równie ciężko jak w kwestii kariery sportowej. Wyzwań poza klatką na pewno jej nie brakuje, a dla polskiego MMA bez wątpienia zrobiła bardzo wiele.
źródło: mmafighting