Site icon InTheCage.pl

Pretendent do pasa UFC o BJJ: „To g*wno nie działa”

Pretendent do pasa UFC o BJJ: „To g*wno nie działa”

Chris Unger/Zuffa LLC

Choć Sean Strickland jest świadomy najmocniejszej strony Israela Adesanyi, podczas zbliżającej się konfrontacji prawdopodobnie i tak pójdzie z nim w wymiany stójkowe. Dlaczego? Kwestię tę wyjaśnił w rozmowie z Niną-Marie Daniele.

Wielkimi krokami zbliża się UFC 293 w Sydney, a co za tym idzie – mistrzowski pojedynek w kategorii średniej. Israel Adesanya (24-2) położy na szali swoje trofeum w rywalizacji z Seanem Stricklandem (27-5).

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Lubiący wzbudzać kontrowersje pretendent miał niedawno okazję otwotrzyć się na temat nadchodzącej potyczki. Przyznał, że pomimo ustalonego planu, prawdopodobnie i tak postawi na stójkę.

Robię dużo zapasów podczas obozu. Czasami jednak wychodzę, patrzę na gościa i myślę sobie, że trzeba się napie*dalać w stójce. Prawdopodobnie powinienem pójść w zapasy, ale to się raczej nie wydarzy. Nie dojdzie do tego, choć planuję to zrobić. 

Tak, mam czarny pas w jiu-jitsu. Zdobyłem go dawno temu. Ale to g*wno nie działa. Po prostu nie działa. Pas leży w jakiejś skrzyni, gi zgubiłem, więc już go nie noszę. Po co mi ten czarny pas? Więc tak, może pójdę w zapasy, może nie…

Strickland obecnie może pochwalić się serią dwóch wygranych. Po raz ostatni wchodził do oktagonu w lipcu tego roku. Stanął wówczas w szranki ze znanym chociażby z KSW Abusem Magomedovem (25-5-1) i choć miewał trudne momenty, ostatecznie rozbił reprezentanta UFD Gym.

Zobacz także: Brendan Allen wystąpi w main evencie UFC Vegas 82

Źródło: Twitter/Nina-Marie Daniele, fot. Chris Unger/Zuffa LLC

Exit mobile version