Wakacje wakacjami, jednakże nadeszła już pora, by ponownie skupić się na robocie. „Baterie naładowane na 100%!” – komunikuje w swoich mediach społecznościowych Radosław Paczuski, zapowiadając kolejny występ.
Radosław Paczuski (5-1) jak dotąd trzykrotnie występował w największej organizacji MMA nad Wisłą. Po dwóch udanych startach zmierzył się z Tomaszem Romanowskim (18-8). Pojedynek, który określany był mianem eliminatora, rozegrał się w styczniu tego roku. Po trzech emocjonujących rundach, podczas których obaj zostawili w klatce całe serce, o werdykcie zadecydowali sędziowie. Ostatecznie niejednogłośnie wskazali oni triumf Berserkera, więc warszawianin zmuszony był pogodzić się z pierwszą przegraną w zawodowej karierze.
Zobacz także: XTB KSW 78: Co za wojna na wyniszczenie! Tomasz Romanowski pokonał Radosława Paczuskiego!
Paczuski minione dni spędzał na Dominikanie. Wypoczywał jednak w sposób bardzo aktywny, a materiałami chętnie dzielił się ze swoimi kibicami w przestrzeni internetowej. Nadszedł już natomiast czas na powrót, a co za tym idzie – rozpoczęcie ciężkich treningów.
Na ten moment nie wiadomo dokładnie, kiedy wróci do okrągłej klatki. Pod znakiem zapytania stoi również przeciwnik. W kategorii średniej znajduje się jednak kilka ciekawych nazwisk, więc na pewno uda się zorganizować interesujące starcie.
Źródło: Instagram/Radosław Paczuski