Robert Whittaker spodziewa się ciężkiej walki z Kelvinem Gastelumem, która odbędzie się już w sobotę. Australijczyk uważa jednak, iż to on wyjdzie z tego pojedynku jako zwycięzca.
Robert Whittaker (22-5) i Kelvin Gastelum (16-6) zmierzą się ze sobą w walce wieczoru gali UFC Vegas 24, a pojedynek zapowiada się bardzo interesująco. Pierwotnie Australijczyk miał zmierzyć się z Paulo Costą (13-1), ale miesiąc przed walką Brazylijczyk wycofał się z tego starcia.
Whittaker wie, że ci dwaj zawodnicy bardzo się od siebie różnią, ale cieszy się, iż miał kilka tygodni na przygotowanie się do walki z Gastelumem.
Na szczęście miałem miesiąc na przygotowanie się pod nowego rywala. Obie rzeczy po prostu działają na moją korzyść, jeśli chodzi o akceptację zmiany, ale też walczyłem ostatnio z leworęcznymi zawodnikami, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Oczywiście, stylistycznie Gastelum i Costa to dwaj bardzo różni zawodnicy, ale jest jak jest.
Nie dość, że Whittaker dostał kilka tygodni treningów, to jeszcze ta dwójka miała walczyć ze sobą w 2019 roku. Jednak w dniu walki, Australijczyk wycofał się. Od tego czasu „The Reaper” wie, że stał się o wiele lepszy i jest podekscytowany, aby pokazać to w sobotę.
Prawda jest taka, że jestem zupełnie inną bestią niż wtedy. Czuję, że z technicznego punktu widzenia, jestem znacznie bardziej kompletnym sportowcem. Ale tak samo jak gra mentalna, która tylko to wszystko wzmacnia. To po prostu nigdy nie było lepsze.
Choć Robert Whittaker wierzy, że stał się lepszy, to wie, że Gastelum też, więc spodziewa się ciężkiej walki. Wie, iż Amerykanin jest bardzo wytrzymały i silny, więc Australijczyk spodziewa się, że ich walka będzie jak wojna.
Mam nadzieję, że uda mi się wyjść i go zdominować, ale spodziewam się absolutnej wojny. Obaj jesteśmy bardzo wszechstronni. On jest bardzo silny. Potrafi się siłować, walczyć. Jest twardy. Ja potrafię zrobić to samo. Tak, spodziewam się najgorszego, mam nadzieję na najlepsze.
podsumował Whittaker.
Zobacz także: „Wkrótce ogłosimy rywala” – Szymon Kołecki zdradził, kiedy wróci do klatki
źródło: bjpenn.com