Wygląda na to, iż Arman Tsarukyan na ten moment wypada z orbity potencjalnych przeciwników Mateusza Gamrota. Jak potwierdza MMA Junkie, uplasowany na 15. miejscu w rankingu wagi lekkiej Ormianin wejdzie do klatki już 18 września, mierząc się z Christosem Giagosem.
Arman Tsarukyan (16-2) przygodę w UFC rozpoczął w kwietniu 2019 roku. Ne jego nieszczęście, momentalnie trafił na Islama Makhacheva (20-1) i przewalczając pełnym dystans, finalnie musiał uznać jego wyższość, jednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich. Od tego czasu wchodził do oktagonu jeszcze trzykrotnie, za każdym razem zwyciężając z postawionymi na jego drodze rywalami. Podczas swojej ostatniej batalii górował nad Mattem Frevolą (8-3-1).
Zobacz także: Edmen Shahbazyan kontra Nassourdine Imavov w planach na UFC 268
Christos Giagos (19-8) natomiast ma dużo większy staż w największej organizacji MMA na świecie. Po krótkim rozbracie, powrócił do niej w 2018 roku i od tego czasu nieustannie toczy tam boje. Po raz ostatni widziany był w akcji, w maju, gdy podczas gali z numerem 252 stanął w szranki z Seanem Soriano (14-7) i nie dając mu większych szans, poddał już w drugiej rundzie, dzięki czemu wydłużył swoją serię triumfów do dwóch.
Źródło: MMA Junkie